Ogrodzie
oliwny;
Ludu mój ludu;
Krzyżu święty;
Stabat mater dolorosa;
Któryś za nas
cierpiał rany;
Płaczcie anieli;
Dobranoc głowo święta
Muzycy: Adam Rymarz, śpiew; Witold Janiak, fortepian, instr. klawiszowe
Recenzję opublikowano w numerze 3/2016 Jazz Forum.
Muzycy jazzowi i muzyka na czas Wielkiego Postu?! Ależ tak, dlaczego nie, przecież gospel i spiritual to muzyka kościelna. A źródła muzyki jazzowej właśnie tam między innymi biją. Choć Witold Janiak i Adam Rymarz nie są pierwszymi polskimi jazzmanami, którzy spróbowali się zmierzyć z takim tematem, to też trzeba przyznać, że nie mają specjalnej w tym konkurencji, ich realizacja jest nowatorska.
Mamy na
tej płycie bardzo skromne środki – tylko dwóch muzyków. Jeden musi wykonywać
melodie, to przecież główne, rozpoznawalne przez wszystkich tematy, czasem też
improwizuje. Drugiemu pozostaje rola „orkiestry”, która akompaniuje, wprowadza
przerywniki, solowe improwizacje, wstępy i zakończenia. Wbrew pozorom
ważną rolę spełnia tu aranżacja. Choć z pewnością łatwiej byłoby
zaakompaniować soliście kilkuosobowemu zespołowi, to ograniczenie tych środków
staje się fascynującym zabiegiem artystycznym. Pomysły są oryginalne, ciekawe,
ale nie obrazoburcze. To bardzo ważne! Bardzo łatwo bowiem zepsuć proste
melodie, ale te nowe, miejscami jazzowe opracowania brzmią tak szlachetnie, że
nikogo nie mogą oburzyć.
Muzycy skorzystali z możliwości robienia nakładek (czyli nagrywania kilku ścieżek po kolei), ale jest to niemal niezauważalne. Muzyka z jednej strony wydaje się skromna i oszczędna, ale są też miejsca pełne swobody i fantazji. Ten pierwszy efekt osiągnięto poprzez używanie bardzo prostych motywów w akompaniamencie, które później stanowią tło improwizacji. Za to w solówkach pianista potrafi być odważny. Płyta inna niż wszystkie, rozpoznawalna po brzmieniu i repertuarze. Fascynująca.
Autor: Ryszard Borowski