Fryderyki 2010

Paweł Brodowski

Fryderykowa gala, która miała miejsce 19 kwietnia w Bazylice o.o. Salezjanów w Warszawie, przyjęła formę koncertu żałobnego w hołdzie ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem. Ogłoszona została lista zwycięzców tegorocznych nagród Akademii Fonograficznej, ale ceremonię wręczenia statuetek odłożono na termin późniejszy. Na swoje trofea laureaci musieli jeszcze poczekać pięć tygodni.

Po raz pierwszy od wielu lat artyści wszystkich kategorii, dotąd rozdzieleni na poważną klasykę i jazz oraz niepoważny, ale popularny pop, spotkali się na jednej scenie. I jeszcze raz okazało się, jak bardzo w nadzwyczajnych, dramatycznych okolicznościach przydatny jest Dziwny jest ten świat Czesława Niemena, song o uniwersalnym, ponadczasowym przesłaniu (protest przeciwko złu i niegodziwości, ale i wiara w zwycięstwo ludzi dobrej woli). Pieśń ta spięła klamrą uroczysty koncert. Na otwarcie odtworzone zostało oryginalne nagranie z płyty, zaś w finale Dziwny jest ten świat zabrzmiał z podkładem orkiestry smyczkowej w wykonaniu całej konstelacji wokalistów, a śpiewali, każdy na swój własny, charakterystyczny sposób, przejmując kolejno melodię, fraza po frazie, i przekazując ją dalej, niczym znak pokoju: Kayah, Justyna Steczkowska, Ewa Bem, Kuba Badach, Maryla Rodowicz, Piotr Cugowski, Agata Zubel i Dorota Miśkiewicz. Piękną aranżację przygotował Adam Sztuba.

Tego wieczoru w Bazylice oo. Salezjanów zagościła ma się rozumieć muzyka Chopina – Janusz Olejniczak wykonał Nokturn cis-moll opus pośmiertne, Sekstet Włodka Nahornego – Preludium e-moll; w nostalgiczny klimat wpisał się Wojtek Karolak ze swoim zespołem balladą ’Round Midnight, Stanisław Soyka zaśpiewał Omnia nuda et a perta, Anna Maria Jopek Cichy zapada zmrok, Maryla Rodowicz – Włodzimierza Wysockiego Konie, Kayah z towarzyszeniem Royal String Quartet – Wiosna przyjdzie i tak. To tylko najbardziej dotykające momenty niezapomnianego wieczoru.

Ceremonia wręczenia statuetek odbyła się dopiero 24 maja w filii „Fabryki Trzciny” – piwnicznym pawilonie „Skwer” przy Krakowskim Przedmieściu. Oczywiście nie było już żadnej ekscytacji, bo nazwiska laureatów są od dawna znane, chodziło tylko o to, by formalności stało się zadość – w godnej oprawie, przed kamerami telewizji.

Uroczystość rozpoczęła się od Złotych Fryderyków, których laureatami zostali w tym roku Ewa Demarczyk (niestety nie mogła stawić się osobiście) i Wojtek Karolak. Dwie statuetki dla Tomasza Stańki (Jazzowy Muzyk Roku i Jazzowy Album Roku za płytę „Dark Eyes”) odebrał w jego imieniu Piotr Rzeczycki, dyrektor działu klasyki i jazzu Universal Music Polska. Trzeci jazzowy Fryderyk, przyznany w kategorii Jazzowy Debiut Fonograficzny, dostał się w ręce pianisty Piotra Mani, autora płyty „Pearl”. W następnej kolejności rozdane zostały statuetki w dziedzinie klasyki, aż wreszcie przyszła pora: hop na pop!

Pełna lista laureatów na stronie: www.zpav.pl

Paweł Brodowski

Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 6/2010