Szanowna Redakcjo,
Od jakiegoś czasu szukam odpowiedzi na pytanie: Czy istnieją jakieś granice ogólnie pojmowanego zapisu notyfikacyjnego szeroko pojętej muzyki? Czy teoretycznie i praktycznie istnieje możliwość zapisania graficznie dźwięków, które nie są słyszalne dla ludzkiego ucha? Uprzejmie proszę o odpowiedź.
Z wyrazami szacunku,
Kamil
Drogi Czytelniku!
Nie mam pewności, czy redakcja JAZZ FORUM jest właściwym adresatem pytania o notację muzyczną. O ile mi wiadomo, tą problematyką zajmują się niektórzy muzykolodzy (dość rzadko – nie przypominam sobie teraz nikogo u nas, choć na Wydziale reżyserii dźwięku w warszawskim Konserwatorium pracował nad tym profesor akustyki Andrzej Rakowski), specjaliści od muzyki elektronicznej i eksperymentalnej (w Polsce kiedyś było Studium Muzyki Elektronicznej, założone przez mojego profesora Józefa Patkowskiego) lecz przede wszystkim kompozytorzy współczesnej awangardy muzycznej.
Jeśli chodzi o notację muzyki jazzowej, to możemy pochwalić się pracami nieżyjącego od kilku lat Romana Kowala (opublikowane było jego obszerne studium pt. „Notacja muzyczna w polskich partyturach jazzowych”). Również tam można znaleźć odpowiedź na zadane pytania, chociaż muszę powiedzieć, że są one niejasne i niekonkretne („ogólnie pojmowany zapis”, „szeroko pojętej muzyki”), bliskie tautologii („zapis notyfikacyjny”?!) i dla twórców i odbiorców muzyki bez znaczenia (po co zapisywać dźwięki, które nie są słyszalne dla ludzkiego ucha?!)
Jeżeli jednak miałbym odpowiedzieć krótko na zadane pytania, to można zignorować ten powyższy wstęp i uwierzyć, że nie ma granic zapisu muzyki – innowacje notacyjne będą się pojawiać nieustannie – zaś teoretycznie istnieje możliwość zapisywania – graficznie i w każdy inny sposób – dźwięków, które nie są słyszalne dla ludzkiego ucha, choć praktycznie takie działanie może się okazać całkiem bezcelowe.
Janusz Szprot
Zobacz również
W relacji Marka Piechnata z Ystad Sweden Jazz Festival, opublikowanej w JF 10-11/2023, wkradł… Więcej >>>
W JF 9/2023 na stronie 9 w artykule o Romanie „Guciu” Dylągu wkradł się… Więcej >>>
Drogi Robercie McFerrin,Bardzo proszę, abyś przyjechał z Quincy Jonesem i Urszulą Dudziak do Teatru… Więcej >>>
Przysłowiowy chochlik drukarski sprawił, że do pożegnania giganta jazzu w JF 4-5/2023 na str.… Więcej >>>