Żona i muza Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza zmarła 19 lutego 2019 w wieku 85 lat.
„Całe życie byłaś dla mnie Najpiękniejszą Muzą” – napisał w nekrologu legendarny saksofonista, bandleader, kompozytor muzyki filmowej i telewizyjnej. Byli małżeństwem od grudnia 1955 roku, poznali się w Łodzi kilka lat wcześniej, w pierwszej połowie lat 50., kiedy „Duduś” studiował w Szkole Filmowej na wydziale operatorskim i jednocześnie prowadził pionierski zespół Melomani.
Grażyna była świadkiem największych wydarzeń z czasów Tyrmandowskiej frenezji, pierwszych Festiwali Jazzowych w Sopocie, uczestniczyła w pierwszym Jazz Campingu Kalatówki 59. Na początku lat 60. jej fotografia zdobiła okładkę „Przekroju” (do legendy przeszły jej cudowne piegi). Była piękna, zawsze pogodna i uśmiechnięta, miała wdzięk i klasę.
Od 1958 roku państwo Matuszkiewiczowie mieszkali w Warszawie, przez ostatnie 50 lat w willi z ogródkiem na Sadybie, gdzie gościło wiele znakomitości polskiego jazzu i filmu.
Żegnaj, Grażynko!
Zobacz również
Ratownik GOPR, pasjonat narciarstwa, przed laty perkusista jazzowy, zmarł 18 stycznia 2021. Więcej >>>
Jedna z najwybitniejszych artystek polskiej estrady zmarła 18 stycznia 2021 w Bielsku-Białej. Więcej >>>
Wybitny amerykański kompozytor, aranżer i bandleader zmarł 17 stycznia 2021 roku. Więcej >>>
Najwybitniejszy tubista jazzu nowoczesnego, multiinstrumentalista, zmarł w Nowym Jorku 11 stycznia 2021 roku. Więcej >>>