Coda
Hiram Bullock
fot. Krzysztof Szafraniec

Hiram Bullock

JF


25 lipca w Nowym Jorku zmarł przeżywszy 52 lata Hiram Bullock – jeden z czołowych amerykańskich gitarzystów, wokalista, showman, super sessionman, sideman w zespołach największych gwiazd, lider własnych zespołów, który w swojej muzyce łączył świat jazzu ze światem rocka, bluesa i soulu. Pod koniec zeszłego roku rozpoznano u niego raka krtani. Hiram poddał się operacji i rzekomo powrócił do zdrowia. Właśnie zakończył tournee z Orkiestrą Milesa Evansa. Przyczyną śmierci był zawał serca, albo przedawkowanie narkotyków.

Hiram Bullock urodził się 11 września 1955 roku w Osace w Japonii. Jego rodzice pracowali w bazie armii amerykańskiej; powrócili do Stanów, kiedy miał dwa lata i zamieszkali w Baltimore, w stanie Maryland. Hiram chodził do konserwatorium, uczył się gry na fortepianie, mając sześć lat dał swój pierwszy recital. Grał na saksofonie, gitarze basowej, a od 16 roku życia poświęcił się gitarze.

Na początku lat 70. przeniósł się na Florydę. Studiował w collegu’u muzycznym na Uniwersytecie w Miami, gdzie jego nauczycielami byli Jaco Pastorius (gitara basowa) i Pat Metheny (gitara). Grywał w klubach nocnych z wokalistką Phylis Hyman, w 1976 roku pojechał za nią do Nowego Jorku. Tam jego talent został błyskawicznie rozpoznany. Hiram znalazł się w orbicie takich muzyków jak David Sanborn i  Brecker Brothers. W 1979 roku założył 24th Street Band (z perkusistą Steve’em Jordanem, keyboardzistą Cliffordem Carterem i basistą Markiem Eganem, którego później zastąpił Will Lee). Z zespołem tym nagrał trzy płyty: „24th Street Band”(1979),  „Share Your Dreams” (1980) i „Bokutachi” (1981). W roku 1982 Bullock, Jordan i Lee znaleźli się w zespole Paula Schaeffera Most Dangerous Band, który zdobył olbrzymią popularność występując w programie telewizyjnym „The Late Night Show with David Letterman”.

Już wcześniej Bullock stał się jednym z najbardziej poszukiwanych muzyków sesyjnych Nowego Jorku. Brał udział w nagraniach takich sław jak Barbra Streisand („A Star Is Born”, 1976), Billy Joel („The Stranger”, 1977), Steely Dan („Gaucho”, 1980), Paul Simon („One Trick Pony”, 1980), Sting („Nothing Like the Sun”, 1987). Na koncerty angażowali go Stevie Wonder, Chaka Khan, James Brown, Roberta Flack, Al Green, wyjeżdżał w trasy z Carlą Bley, Gilem Evansem i Milesem Davisem (zagrał z Milesem cztery koncerty).

W 1982 roku nagrał swój pierwszy album autorski „First Class Vagabond” (przeznaczony wyłącznie na rynek japoński), a następnie związał się z wytwórnią Atlantic – „From All Sides” (1986), „Give It What You Got” (1987) i „Way Kool” (1990). Nagrywał później dla różnych wytwórni, jego kolejne nagrania pod własnym nazwiskiem to m.in. „Late Night Talk” (1996) „Guitar Man” (1999), „Color Me” (2001), „Try Livin’ It” (2003).

W młodości wsłuchiwał się w nagrania takich zespołów jak The Beatles, Rolling Stones, Cream, Led Zeppelin, Deep Purple, Allman Brothers. Jego idolami byli Eric Clapton, Duane Allman, Stevie Ray Vaughan, a przede wszystkim Jimi Hendrix. Te wczesne fascynacje wywarły trwały wpływ na jego styl. Bullock nie uważał się za muzyka jazzowego ani bluesowego, a raczej za rockmana, którego ciągnęło w stronę bluesa i jazzu. Był showmanem, entertainerem – podczas koncertów wędrował z gitarą po sali, w trakcie ekspresyjnych solówek kładł się na scenie, rozpierała go energia, niesamowity temperament.

Po raz pierwszy wystąpił w Polsce w październiku 1990 roku w klubie Remont na Jam Jazz Nights – serii koncertów mających być kontrą wobec Jazz Jamboree. Towarzyszyła mu wtedy polska sekcja – Marek Raduli, Kciuk i Marek Surzyn. Koncert Bullocka w Akwarium w marcu 1995 został wydany na płytce dołączonej do czasopisma „Jazz a Go-Go”. W jego triu grali wtedy Steve Logan (el-b) i Flint De Gannon (dr), a repertuar wypełniała klasyka rocka: m.in. Hey Joe, I Shot the Sheriff i Sunshine of Your Love.

Od tamtego czasu Bullock wielokrotnie występował w Polsce – jako sideman w zespołach Randy’ego Breckera, Marcusa Millera, a przede wszystkim jako gwiazda międzynarodowych konstelacji montowanych przez perkusistę Krzysztofa Zawadzkiego. Na przestrzeni ostatnich ośmiu lat odbywali przeciętnie dwie trasy rocznie. Ostatnia trasa z Zawadzkim miała miejsce na przełomie października i listopada zeszłego roku. Trio Bullocka dało wtedy 15 koncertów w 15 różnych miastach.

Krzysztof Zawadzki przypuszcza, że Hiram nie wiedział wtedy jeszcze, że jest chory na raka. Z tej choroby wyszedł, ale nałogu narkotykowego nie pokonał. Od dwudziestu lat był uzależniony od koki. Jego ulubionym dragiem był krak (crack) –  odmiana kokainy w proszku, który się pali i wdycha. Podobno od tego zaczął tyć (20 lat temu miał smukłą sylwetkę!). Krzysztof Zawadzki tym doniesieniom jednak zaprzecza i twierdzi, że podczas wielu odbytych wspólnych tras tego uzależnienia w ogóle nie zaobserwował, a jego zdaniem Hiram zaczął tyć właśnie dlatego, że się od narkotyków wyzwolił i miał ogromny apetyt…

Był zawsze pełen życia, naładowany pozytywną energii, którą uwalniał w muzyce podczas koncertów. Jego przedwczesna śmierć to prawdziwy szok. Charyzmatyczny Hiram Bullock ze swoją gitarą pozostanie na zawsze w naszej pamięci.


Zobacz również

Georg Riedel

Legendarny szwedzki kontrabasista i kompozytor zmarł 25 lutego 2024. Więcej >>>

Janusz Nowotarski

Saksofonista, klarnecista, założyciel i lider Playing Family, zmarł 23 lutego 2024. Więcej >>>

Stanisław Zubel

Kontrabasista zespołu Flamingo zmarł 26 stycznia 2024 w Żukowie. Miał 77 lat. Więcej >>>

Dean Brown

Jeden z najwybitniejszych gitarzystów fusion jazzu zmarł 26 stycznia 2024 w Los Angeles. Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu