Festiwale

fot. Renata Dąbrowska

Opublikowano w JAZZ FORUM 10-11/2016

Jazz Wolności 2016

Eugeniusz Bielecki


W muszli koncertowej na sopockim molo, 27 sierpnia br. odbył się Jazz Wolności. Imprezę na żywo w Internecie relacjonowało sześciu kamerzystów i dwóch profesjonalnych fotografików, co na imprezach jazzowych raczej się nie zdarza. Jeżeli do tego dodamy wielki telebim, jednodniówkę, konferencje prasowe i after-party w 5-gwiazdkowym Grand Hotelu, będziemy mieli obraz imprezy, która dysponując sporym budżetem nie kryje swych mocarstwowych planów.

Dyrektor Artystyczny festiwalu Piotr Matla, w wywiadzie opublikowanym na łamach wspomnianej jednodniówki powiedział: „Na najbliższe pięć lat wyznaczyliśmy sobie bardzo ambitne cele. Chcemy, by Jazz Wolności stał się jednym z czołowych festiwali muzycznych w Europie, rozpoznawalnym na całym świecie. (...) Chcemy, by festiwal ożywił modę na jazz i pomógł, jak jego poprzednik z 1956 roku, wykreować nowe gwiazdy spośród młodych zespołów”.

Impreza, której w przeciwieństwie do odbywającego się w tym samym miejscu, jubileuszowego Sopot Molo Jazz Festival, sprzyjała pogoda, składała się z dwuczęściowego konkursu, koncertu gwiazd oraz imprez towarzyszących. Do konkursu zgłosiło się 36 wykonawców, spośród których wyłoniono piątkę finalistów – zespoły Piotra Scholza, Macieja Wojciuszka, Pawła Wszołka, Ulyany Hedzik oraz międzynarodowy projekt Adama Zagórskiego i Macieja Kądzieli. Formacje te miały możliwość zaprezentowania publiczności swych umiejętności.

Zwycięzcą konkursu został Zagórski-Kądziela Quartet. Nie zagroził mu nawet, obsypywany ostatnio nagrodami i lekko faworyzowany Piotr Scholz Sextet, który ostatecznie otrzymał nagrodę pozaregulaminową JazzPress.pl. Trzy pierwsze wymienione zespoły przedstawiły zaawansowane i interesujące ut­wory własne, w których konieczność precyzyjnego wykonania aranży najwyraźniej przytłumiła witalność utalentowanych solistów, wśród których warto zapamiętać: Tomasza Orłowskiego - tp, Tomasza Wendta - sax i Mateusza Gawędę - p. Tymczasem kwartet Adama Zagórskigo - dr i Macieja Kądzieli - sax, wespół z Arturem Tuźnikiem - p i wynajętym od Piotra Scholza Damianem Kostką - b zagrał nie mniej wyrafinowany repertuar, ale zrobił to ze swobodą i pewnością siebie, jaka charakteryzuje dojrzałych jazzmanów.

Większość z uczestników konkursu to studenci lub absolwenci naszych uczelni muzycznych (Katowice, Kraków, Poznań), gdzie wielką wagę przykłada się do kwestii akademickich, natomiast zwycięzcy studiowali w Kopenhadze i Odense, gdzie stawia na rozwój osobowość artysty – i było to wyraźnie słychać.

Piątym finalistą był Ulyana Ethno Quintet, który wyróżniał się oryginalnym pomysłem na tworzoną przez siebie muzykę. Białorusinka Ulyana Hedzik jest wykształconą wokalistką, która postanowiła stopić w jedno ojczyste melodie ludowe i jazz, co niestety wymaga jeszcze dopracowania.

Po konkursowiczach na scenie pojawiły się dyskusyjne gwiazdy w postaci: Łukasz Juźko Quartet i rapera Eskaubei z kwartetem trębacza Tomka Nowaka. Niespecjalnie przekonujący okazał się również występ Michała Urbaniaka z formacją Young Lions i wokalistką Patrycją Zarychtą, który wieńczył „Jazz Wolności powered by Lotos”.

Cieszy fakt pojawienia się kolejnej jazzowej imprezy, która ma potężnego sponsora. Trudno natomiast przejść do porządku nad kompletnym brakiem pomysłu na sam festiwal. Agencja BOOM, czyli „Bardzo Oryginalna Oferta Marketingowa”, poza czytaniem powieści Tyrmanda w różnych zakątkach Sopotu, niezbyt udolnie kopiowała pomysły, jakie od dwudziestu lat proponuje Sopot Molo Jazz Festival. Wątpliwości budzi zastosowana przez organizatora narracja, sugerująca że oto mamy do czynienia z jedyną prawdziwą kontynuacją festiwalu sprzed 60 lat.

W programie zupełne pominięto muzyków z miejscowego środowiska jazzowego. Było to szczególnie widoczne podczas pochodu sopockim deptakiem, w którym nie zauważyłem ani jednego muzyka z Trójmiasta, podczas gdy miesiąc wcześniej maszerowało ich kilkudziesięciu. Bezrefleksyjne powielanie cudzych pomysłów w oderwaniu od miejscowych „okoliczności przyrody” nie buduje pozytywnej aury w jazzowym środowisku Wybrzeża, które należy do najprężniejszych w Polsce.

Eugeniusz Bielecki



Zobacz również

Jazz Forum Showcase

Pierwsza edycja Jazz Forum Showcase powered by Szczecin Jazz odbyła się w dn. 1-3… Więcej >>>

Jazz & Literatura 2017

Trzecia edycja śląskiego festiwalu odbyła się w dn. 6 - 15 października. Więcej >>>

Ad Libitum 2016

11. edycja Festiwalu Muzyki Improwizowanej odbyła się w Warszawie w dn. 19… Więcej >>>

Jazzbląg 2016

Trzy dni, od 22 do 24 września, trwał zeszłoroczny festiwal w Elblągu.  Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu