Koncerty
Kołakowski - Liebman
fot. John Guillemin

Kołakowski - Liebman

Bogdan Chmura


Kraków to przedostatni przystanek na trasie promującej album Mateusza Kołakowskiego i Dave’a Liebmana „Live At Jazz Standard”. Było to jednak bardzo niestandardowe granie; w swych interpretacjach artyści odeszli tak daleko od bazy, że gdyby nie pojedyncze  motywy, nie bylibyśmy w stanie zidentyfikować pierwowzorów. Słowem, amerykański weteran saksofonu i nasz 23-letni pianista zaproponowali nam muzykę stworzoną od podstaw, w której improwizacja była elementem pierwszoplanowym.

Wyglądający na zmęczonego Liebman (wcześniej poprowadził jeszcze warsztaty dla muzyków Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, która zorganizowała koncert) grał jednak z ogromnym zaangażowaniem. Jego potężny ton, niewyobrażalna technika i bogactwo brzmień (wiele wprost z katalogu free) robiły piorunujące wrażenie. Chyba szczytem wyrafinowania (i ascezy zarazem) była interpretacja Lonely Woman Ornette’a Colemana, który to temat Liebman zagrał na... drewnianej fujarce. Był w tej muzyce jakiś bezgraniczny smutek, tęsknota, ale i czyste piękno; Kołakowski delikatnie podkreślał centrum tonalne (poprzez pobudzanie strun dłonią), by w końcowych fragmentach domykać melodię delikatnymi akordami. Majstersztyk!

Fakt, że Mateusz Kołakowski kształcił się w Polsce (kończy AM w Katowicach w klasie fortepianu klasycznego) i w Stanach, przekłada się na jego grę. Słychać w niej zarówno tradycję europejską (harmonia, kolorystyka, uderzenie), jak i wpływy amerykańskie. Jest to muzyka bardzo otwarta, nieprzewidywalna, pełna kontrastów, szybko zmieniających się sytuacji. Kołakowski lubi niski rejestr instrumentu, gęstą fakturę z dysonującymi akordami, motorykę rytmiczną, monkowską przekorę w prowadzeniu melodii, ale też eteryczne klimaty spod znaku impresjonistów.

Przykładem znakomitego porozumienia między muzykami był Ornithology Parkera. Utwór, rozpoczęty abstrakcyjnym intro, zagrano w karkołomnym tempie, połamanych rytmach i na najwyższych obrotach. Wspaniały koncert, wydarzenie artystyczne najwyższej rangi.

Trasa obejmowała następujące miejsca: 7.10 Wrocław (Klub Rura), 8.10 Warszawa (Skład Butelek), 9.10 Kraków (Studio S-5 Radia Kraków), 10.10 Akademia Muzyczna w Katowicach.

Bogdan Chmura

Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 10-11/2009
 


Zobacz również

Peter Brötzmann w Pardon, To Tu

Pójście na koncert Petera Brötzmanna przypomina decyzję o tym, czy chcemy skoczyć na bungee,… Więcej >>>

Adam Bałdych Sextet w 12on14

Spotkanie tych znakomitych muzyków na jednej scenie dawało szansę zarówno na ciekawą fuzję ich… Więcej >>>

Jazzmani dla bezdomnych

W warszawskim klubie Harenda odbył się 31 marca koncert charytatywny, z którego dochód w… Więcej >>>

Anna Maria Jopek & Gonzalo Rubalcaba

Koncert w warszawskim teatrze Roma (28 marca, mniej więcej w połowie całej trasy koncertowej)… Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu