Festiwale

Letnia Akademia Jazzu 2014

Vanessa Rogowska


Klub Wytwórnia w Łodzi przez dwa wakacyjne miesiące celebrował tradycję polskiej sceny jazzowej: Jerzego Miliana, Andrzeja Kurylewicza, Jarosława  Śmietany, Zbigniewa Seiferta i Krzysztofa Komedy.

Inauguracyjny koncert 7. Letniej Akademii Jazzu upłynął niepozornie. Jerzy Milian Songbook w  wykonaniu Iwony Kmiecik VibroQuintet był poniekąd powtórką repertuaru z poprzedniego
roku. Wyróżnić trzeba jednak dwa nowe utwory, jakie Milian napisał do słów Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Milianowy charakter koncertu zaznaczył wibrafonista Bartek Pieszka dodając interpretacjom światła i energii.

Jazz Q to raczej sentymentalna podróż w przeszłość dla najwierniejszych fanów Martina Kratochvila. Brzmienie zespołu trąciło myszką, a wykonanie Polskich dróg Andrzeja Kurylewicza przerosło zespół.

Jarek Śmietanadwa lata temu podczas LAJ brawurowo poprowadził wykonawców „A Story of Polish Jazz”. A teraz koncert w wykonaniu Karen Edwards oraz Radomskiej Orkiestry Kameralnej przywołał pamięć nieodżałowanego gitarzysty. Amerykańska wokalistkazasiadła przy fortepianie i zaproponowała jazzowo-gospelowy recital z towarzyszeniem Marcina Lamchanakontrabasie i Krzysztofa Dziedzicana perkusji. Po przerwie na scenie zagościła Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Wiesława Pieregorólki. Wzmocniona o Marka Napiórkowskiego na gitarze, Macieja Sikałę na saksofonie i Piotra Wyleżoła na fortepianie, odsłoniła inne oblicze gitarzysty-kompozytora. Jego „Spring Suite” to dialog jazzu z muzyką kameralną, opis przyrody, momentu jej przemiany.

Na długo w naszych wspomnieniach pozostanie koncert „We Remember Zbiggy”, którego bohaterami byli Władysław „Adzik” Sendecki (grający w zastępstwie chorego Jana Jarczyka, któremu los zgotował wkrótce inny scenariusz), Andrzej Olejniczak  oraz występujący z nimi koledzy Jarczyka z Montrealu – Jim Doxas na perkusji i Fraser Hollins na kontrabasie. Ta muzyka przejmowała, była naładowana energią, podszyta duchem Coltrane’a. Dodatkowo zaproszenie saksofonisty Andrzeja Olejniczaka jako lidera było strzałem w dziesiątkę. Cały zespół zaskakiwał dojrzałością, ale wyróżnić trzeba drummera, który oprócz standardowej perkusji dla dodatkowego efektu używał zestawu dzwonków zawieszonych przez ramiona falując tułowiem i wzbudzając zachwyt i radość zasłuchanej publiczności.

Trio Dominika Wani  (Dawid Fortuna - dr, Max Mucha - b) zaserwowało wyjątkową interpretację muzyki Andrzeja Kurylewicza. Uznany i nagradzany pianista potraktował ją tylko jako pretekst do indywidualnej i wyrafinowanej improwizacji prezentując doskonałą technikę, introwertyczny rys i nietuzinkową wyobraźnię. Repertuar Wani wyszedł poza kanon. Oprócz tematu z filmu „Lalka” zalśniły motywy z filmu „Egzekutor” oraz z płyty „Korozje” nagranej przez Kuryla w duecie z Tomaszem Stańką.

Kolejny tribute dla Seiferta przygotowało New Trio braci Smoczyńskich wspartych przez perkusistę Michała Miśkiewicza.Połączenie skrzypiec (także barytonowych) z organami Hammonda było okazją do poznania kolejnych interpretacji muzyki Seiferta. Trio wplotło w program koncertu interesujące kompozycje Jana Smoczyńskiego.

Adam Bałdych (skrzypce) i Piotr Orzechowski (fortepian) czytali Seiferta w sposób spolaryzowany acz spójny. Bałdych wylewny, romantyczny, dynamiczny; Orzechowski stonowany, tajemniczy, inicjujący. „Pianohooligan” rzucał pod struny skrzypkowi ciemne zdawkowe frazy, prowokował do podjęcia dialogu i jednocześnie trochę go unikając. Usłyszeliśmy m.in. Mirrors, Quo Vadis i Love in the Garden.

Szwedzki pianista Bobo Stenson z towarzyszeniem Nilsa Hansena na kontrabasie i Jona Falta na perkusji komentował swoim bogatym doświadczeniem muzykę Komedy dodając lubiany w Polsce skandynawski feeling.

Włodzimierz Nahorny  promował swoim koncertem płytę „Hope”. Jego kompozycje zagrane wespół z Piotrem Biskupskim na perkusji i Mariuszem Bogdanowiczem na kontrabasie były niebanalnym, patriotycznym komentarzem dojrzałego człowieka do tragicznych wydarzeń w historii Polski. Bez patosu Nahorny przywołał wspomnienia stanu wojennego w utworze I’ll Remember December, a  w Heroes złożył hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. Zabawił się melodiami ludowymi z Kurpi, wyraził podziw dla malarstwa Georgii O’Keeffe.

Karol Szymanowski Group znany z niejednej edycji LAJ tym razem zaproponował raczej akademicki koncert muzyki Komedy, którego głównym celem była prezentacja odkrytego utworu Strofy do ciszy.

Finał Letniej Akademii Jazzu 2014 zapewne przejdzie do historii. Orkiestracja muzyki Komedy autorstwa Leszka Kułakowskiego powierzona wyśmienitej orkiestrze Sinfonia Varsovia pod batutą prof. Andrzeja Zubka wyniosła tę  muzykę do najwyższej rangi, ukazując jej piękno i uniwersalne znaczenie. Towarzyszył orkiestrze kwartet jazzowy w składzie: Leszek Kułakowski - fortepian, Jerzy Małek - trąbka, Piotr Kułakowski - kontrabas, Tomasz Sowiński - perkusja.

Podczas Letniej Akademii Jazzu eksponowana była wystawa polskiego plakatu jazzowego oraz okładek JAZZ FORUM autorstwa Rafała Olbińskiego. Między koncertami można było odetchnąć oglądając filmy dokumentalne ilustrujące kolejne wydarzenia muzyczne.

Odbyły się też Mistrzowskie Warsztaty Jazzowe – International Jazz Platform z koncertem finałowym dla publiczności, które powinny doczekać się oddzielnego artykułu ze względu na bogaty przebieg i wysoki poziom wydarzenia. A przed koncertem finałowym zaśpiewał Jazzowy Chór Wytwórni, który w końcu dał się poznać szerszej widowni w bardzo dobrym stylu. 



Zobacz również

Jazz Forum Showcase

Pierwsza edycja Jazz Forum Showcase powered by Szczecin Jazz odbyła się w dn. 1-3… Więcej >>>

Jazz & Literatura 2017

Trzecia edycja śląskiego festiwalu odbyła się w dn. 6 - 15 października. Więcej >>>

Ad Libitum 2016

11. edycja Festiwalu Muzyki Improwizowanej odbyła się w Warszawie w dn. 19… Więcej >>>

Jazzbląg 2016

Trzy dni, od 22 do 24 września, trwał zeszłoroczny festiwal w Elblągu.  Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu