Koncerty
fot. Bogdan Chmura

Jazz Forum 6/2013

Muzyka dla Jarka



W dn. 22 maja 2013 w sali Filharmonii Krakowskiej odbył się uroczysty koncert z udziałem gwiazd polskiego i światowego jazzu, z którego całkowity dochód zostanie przeznaczony na leczenie rehabilitacyjne Jarka Śmietany. Nasz wybitny artysta wciąż pozostaje pod opieką lekarzy w jednej z krakowskich klinik.

Z pomysłem zagrania dla Jarka wystąpili jego przyjaciele. Kształt temu przedsięwzięciu nadał wieloletni muzyczny partner artysty Adam Czerwiński, artystyczną pieczę nad całością sprawował Nigel Kennedy, a stroną organizacyjną zajęły się Agnieszka Kennedy i Małgosia Michalska. Koncert poprowadził Paweł Brodowski.

Pierwsza część wieczoru składała się z trzech setów. W świat muzyki Jarka Śmietany wprowadził słuchaczy saksofonista Cezary Gadzina, który wraz z sekcją (Paweł Tomaszewski, Yaron Stavi, Adam Czerwiński) zagrał tematy Mister Soul i My Love and Inspiration. Bohaterką kolejnej odsłony była Karen Edwars, współpracująca z Jarkiem od wielu lat. Wraz z pojawieniem się na scenie tej znakomitej wokalistki i pianistki atmosfera wyraźnie się ożywiła. Karen wykonała cztery utwory: At Last, You’ve Got a Friend, Body and Soul (tu dołączył w rozswingiwanej improwizacji Nigel Kennedy) i solową dedykację A Say a Little Prayer.

W trzecim wejściu mogliśmy podziwiać saksofonistę i wokalistę z kręgu bluesa Billy’ego Neala, który specjalnie przyleciał z Australii. To właśnie Jarek „wylansował” tego artystę w Polsce, zapraszając go do wspólnych koncertów i pracy nad płytą „I Love The Blues”. Neal poderwał salę dynamiczną interpretacją The House of the Rising Sun Animalsów, potem wykonał własne kompozycje, w ostatniej z nich (I Believe in God) znów pojawił się Nigel.

Drugą część wieczoru wypełniła pięcioczęściowa Autumn Suite Jarka Śmietany, utwór, który miał prapremierę w Filharmonii Krakowskiej w 2002 i został wydany na płycie cztery lata później. Zanim popłynęła muzyka, córka artysty Alicja w ciepłych słowach (po polsku i angielsku) podziękowała wszystkim artystom i publiczności za udział w tej pięknej inicjatywie.

Od czasu powstania, Autumn Suite uległa sporej transformacji – w niezmienionej postaci zostały jedynie wpadające w ucho tematy. Podczas koncertu wykonano ten utwór w nowej aranżacji napisanej na kwintet dęty, zespół jazzowy i solistów; za pulpitami zasiedli instrumentaliści Filharmonii Krakowskiej z oboistą Mariuszem Pędziałkiem na czele, partie solowe wykonywali Nigel Kennedy i trębacz Tomasz Nowak – skład sekcji pozostał niezmieniony. To był przede wszystkim show Kennedy’ego, znajdującego się w rewelacyjnej formie, tryskającego energią i humorem. Jego niebywała inwencja melodyczna, lekkość, finezja, ale i rozmach, wprawiły publiczność w osłupienie. Całą muzykę utworu miał w małym palcu – żadnych nut, notatek, ustaleń; czy można sobie wyobrazić lepszego, bardziej kompetentnego interpretatora muzyki Jarka? Chyba największe wrażenie zrobiła ostatnia część suity, Message, z powtarzającym się tematem granym (na początku i na końcu) przez klarnet basowy. Wokół tej bazy Nigel i kolejni muzycy snuli wyrafinowane wariacje o ogromnej sile rażenia. Kapitalnie spisywał się kwintet filharmoników, który stanowił ciekawy kontrast dla szalonych solówek jazzmanów.

W orgiastycznym finale na bis wszyscy uczestnicy koncertu zagrali Third Stone From the Sun Hendriksa. Entuzjazm i energia muzyków udzieliły się publiczności, która zgotowała artystom owację na stojąco. Te brawa były też, a może przede wszystkim, formą podziękowania dla Jarka Śmietany za wszystko, czego dokonał (i jeszcze dokona!) dla muzyki jazzowej i dla nas, wiernych fanów jego sztuki. Koncert trwał prawie cztery godziny i zakończył się tuż przed północą.

Ze szpitala, gdzie leczy się Jarek, nadchodzą krzepiące wieści – pacjent „nie odpuszcza”, pilnie wykonuje zalecone ćwiczenia rehabilitacyjne, a nawet próbuje komponować przy pomocy komputera. Wciąż wierzy (a my z nim), że wróci do zdrowia.

Jarku, jesteśmy z Tobą!

Bogdan Chmura

 

Od Redakcji: Artykuł opublikowany w JAZZ FORUM 6/2013. Jarek Śmietana zmarł 2 września 2013 roku.



 


Zobacz również

Peter Brötzmann w Pardon, To Tu

Pójście na koncert Petera Brötzmanna przypomina decyzję o tym, czy chcemy skoczyć na bungee,… Więcej >>>

Adam Bałdych Sextet w 12on14

Spotkanie tych znakomitych muzyków na jednej scenie dawało szansę zarówno na ciekawą fuzję ich… Więcej >>>

Jazzmani dla bezdomnych

W warszawskim klubie Harenda odbył się 31 marca koncert charytatywny, z którego dochód w… Więcej >>>

Anna Maria Jopek & Gonzalo Rubalcaba

Koncert w warszawskim teatrze Roma (28 marca, mniej więcej w połowie całej trasy koncertowej)… Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu