W Jazz Cafe Łomianki 26 kwietnia rozpoczął swoją dwutygodniową trasę po Polsce Scott Henderson Gang, amerykańskiemu gitarzyście towarzyszyli basista Travis Carlton i Krzysztof Zawadzki na perkusji. Doprawdy trudno zliczyć, które to już tournée polskiego perkusisty z kolejnym gigantem muzyki fusion – umiejętność Zawadzkiego w organizowaniu tras zagranicznych gwiazd budzi szacunek.
Scott Henderson jest wierny wypracowanym przed laty stylowi oraz brzmieniu. Otrzymaliśmy elektryzujący popis gitarowego jazz-rocka, którego nie można pomylić z twórczością żadnego innego muzyka. Nie znaczy to, że gra Hendersona nie przywodzi na myśli innych mistrzów gitary – słychać w niej echa takich artystów jak Jimi Hendrix, Jeff Beck, Stevie Ray Vaughan, a nawet Eddie Van Halen. Henderson dokonuje bowiem oryginalnej fuzji brudnego bluesa, wirtuozowskiej finezji, rockowego ognia z popisową sprawnością techniczną. Efekt jest jedyny w swoim rodzaju – energetyczny, pomysłowy i współczesny.
Choć Henderson był gwiazdą wieczoru, często oddawał pole swoim partnerom. Carlton dał się poznać jako skromny, subtelny muzyk, który nie epatując techniką potrafi wzniecić emocje słuchaczy solową grą. Zawadzki z kolei zaprezentował się jako perkusista siłowy, z ciężką ręką, raczej przewidywalny, ale w tej konwencji – skuteczny.
Maciej Krawiec
Zobacz również
Pójście na koncert Petera Brötzmanna przypomina decyzję o tym, czy chcemy skoczyć na bungee,… Więcej >>>
Spotkanie tych znakomitych muzyków na jednej scenie dawało szansę zarówno na ciekawą fuzję ich… Więcej >>>
W warszawskim klubie Harenda odbył się 31 marca koncert charytatywny, z którego dochód w… Więcej >>>
Koncert w warszawskim teatrze Roma (28 marca, mniej więcej w połowie całej trasy koncertowej)… Więcej >>>