Pierwsza edycja szczecińskiego festiwalu trwała od 2 do 12 marca.
Sale wypełnione były kompletami publiczności, koncerty odbywały się w obydwu salach Filharmonii Szczecińskiej, Studiu Radiowym S-1, Kościele ojców Dominikanów, urokliwej winnicy Grzegorza Turnaua, Trafostacji, hali magazynowej. Zapełnił się też niewielki klub, który zgromadził publiczność lubiącą jazzowe klimaty.
Festiwal
rozpoczął się warsztatami wokalnymi, które poprowadzili Deborah Brown oraz Kevin
Mahogany, w roli uczestników wystąpili młodzi wokaliści pracujący w
Szczecinie pod okiem Joli Szczepaniak i Marka Kazany. Kilku z nich niedługo
zasili polską wokalistykę jazzową.
Koncert dla dzieci prowadzi Mietek Szcześniak
Kolejny dzień to jazz dla dzieci. Teksty do standardów napisała szczecińska pianistka jazzowa Joanna Gajda, koncert poprowadził i śpiewał z dzieciakami Mietek Szcześniak. Któżby przypuszczał, że do Cherokee da się napisać tekst dla dzieci – okazało się, że można i powstała z tego sympatyczna piosenka o rodzinie, która bawiła się w Indian. Standardy z Mietkiem Szcześniakiem śpiewali uczennice i uczniowie SM I Stopnia im. Marka Jasińskiego w Szczecinie. Koncert był rejestrowany i zostanie wkrótce wydany na płycie. Płyta z tego koncertu ma się niebawem ukazać. Kolejny dzień to spotkanie z holenderskim basistą Jorisem Taape, który po meandrach jazzu przeprowadzał dziennikarzy, muzyków i tych, którzy jazz chcieli poznać od kuchni.
Ciekawą
propozycją było zaproszenie publiczności w okolice Szczecina do winnicy Grzegorza Turnaua. W towarzystwie Marka Napiórkowskiego i Doroty Miśkiewicz gospodarz zaprezentował kilka
standardów jazzowych i własnych piosenek.
Od lewej: Marcin Wasilewski, Sławek Kurkiewicz, Michał Miśkiewicz
Wydarzeniem pierwszej części festiwalu był koncert Debory Brown i Kevina Mahogany’ego, który odbył się w sali koncertowej Filharmonii Szczecińskiej. Komplet widzów na stojąco oklaskiwał znakomite wykonania standardów jazzowych, od The Girl From Ipanema, Route 66, do My Funny Valentine. Na scenie z artystami pojawił się szczeciński saksofonista tenorowy Sylwester Ostrowski, pomysłodawca festiwalu. Kolejnego dnia w Studiu S-1 Polskiego Radia wystąpiło Marcin Wasilewski Trio. To była wspaniała gra nastrojów – od bardzo energetycznych klimatów Herbie’ego Hancocka do kołysanki Komedy Sleep Safe and Warm.
8 marca wystąpił Włoch Mario Biondiego o soulowym, czarnym głosie. Urzekł swoim barytonem i soulowym feelingiem szczególnie damską część publiczności. Biondi pojawił się za sprawą Marka Niedźwieckiego i jego piętnastego albumu z serii Smooth Jazz, na którym znalazły się utwory włoskiego pianisty. Młoda śpiewaczka Joanna Ardyn zaproponowała inny odcień jazzu, jakim jest gospel. Na koncercie w Kościele Ojców Dominikanów towarzyszyli jej Joanna Gajda - p, Szymon Orłowski - b i Erik Allen - dr.
Następna
odsłona festiwalu miała miejsce w hali magazynowej firmy Inlogic w Szczecinie. Wystąpili
szczecinianka Jola Szczepaniak oraz Francesco Bruno z zespołem. Koncert bez
większych fajerwerków, ale ciekawy, prezentujący dorobek gitarzysty i aranżera
z Włoch (Bruno nagrał niedawno płytę „Witaj” w towarzystwie Piotra Wojtasika,
Sylwestra Ostrowskiego i Makoto Kuryii). Kevin
Sholar zaprezentował muzykę elektroniczną.
Billy Harper & The Cookers (od lewej): Billy Hart, Billy Harper, David Weiss, Eddie Henderson, Jaleel Shaw
Ostatni dzień festiwalu należał do Billy’ego Harpera & The Cookers (lider - ts, Eddie Henderson, David Weiss - tp; Jaleel Shaw - as, George Cables - p; Cecil McBee - b, Billy Hart - dr). Solówki miały tyle ognia i energii, że szczecińska Trafostacja, w której odbywał się koncert, drżała w posadach, a muzycy bisowali dwa razy przy brawach na stojąco.
Zobacz również
Pierwsza edycja Jazz Forum Showcase powered by Szczecin Jazz odbyła się w dn. 1-3… Więcej >>>
Trzecia edycja śląskiego festiwalu odbyła się w dn. 6 - 15 października. Więcej >>>
11. edycja Festiwalu Muzyki Improwizowanej odbyła się w Warszawie w dn. 19… Więcej >>>
Trzy dni, od 22 do 24 września, trwał zeszłoroczny festiwal w Elblągu. Więcej >>>