Listy
Jerzy Milian

Złoty medal Gloria Artist dla Jerzego Miliana

Jerzy Milian


Dziękuję za przesłany mi numer JAZZ FORUM z CD. Z radością też podkreślam, że 7 czerwca ubr. zostałem w wieku 75 lat artystą wysoko przez władzę notowanym, co znalazło odzwierciedlenie w przyznaniu mi przez obecnego Ministra KiDN medalu złotego „Gloria Artis”, który towarzyszyć mi będzie do płyty „Gloria Victis”.

Pierwszy raz zetknąłem się z muzyką F. Chopina w wieku 4 lat, obserwując przez okno naszego mieszkania w Warszawie przy ulicy 11 Listopada pogrzeb wojskowy. Ojciec mój służył wówczas jako dowódca pułku w Oficerskiej Szkole Podchorążych Piechoty.
Od tego wydarzenia ów pogrzeb był premierą i swego rodzaju „Memento Mori”, a ów marsz żałobny Mistrza towarzyszył mi przez całą historię zmian ustrojowych i zgonów VIP-ów.

Są w rozgłośniach radiowych półki; na wypadek nieszczęść Narodu, dyżurny redaktor sięga po znany wszystkim marsz żałobny. Myślę, że na fali Roku Chopinowskiego, ktoś z „alternatywy” jazzowej serwować będzie słuchaczom, oby nie często wykonywane, dzieło jako balladę jazzową.

Dlaczego nie? Mamy dziś Chopina „na jazzowo”, „jazz-rockowo” itd. może być na sportowo, pod warunkiem, że wykonawca zagra w butach i ochraniaczach piłkarskich. Za wami pójdą inni, należy się więc spodziewać włączenia się w „trendy” polskiej gastronomii.1

W audycji telewizyjnej, autor kolorowej czołówki, przedstawia nam głowę Wielkiego Fryderyka szybko pozbywającego się maszynki do mięsa, chyba Pałacu Kultury i collage’u alternatywnej metalurgii.

Sam dwa razy grałem Chopina, na Dniach Polskiej Kultury w rewelacyjnym opracowaniu Wojciecha Karolaka, w Teatrze w Gandawie (1965 r. – Dąbrowski - dr, Karolak - p, Sandecki - b, Milian - vib). Trzy fragmenty utworów Chopina wybranych przez Karolaka jako „Chopin Medley”. Pomysł, opracowanie, wykonanie przyjęto z aplauzem. Taśmy z tego koncertu bardzo chwalił Komeda.

Obecnie trapi mnie myśl, czy jeśli nie ma (może przejściowo) pomysłów własnych, to nie lepiej poczekać na przypływ weny, niż poprawiać (unowocześniać) i „kochać inaczej” Muzykę Wielkich Poprzedników? „Awangarda nie zna granic” – tak mawiał pracujący ze mną śp. Jacek Bednarek. Ależ tak! Tylko, że to była wyłącznie Jego awangarda.2

Jerzy Milian

1.  W 1987 spożywałem w ZSRR topione serki z wizerunkiem Lenina, owinięte w złotko z naklejką „Krasnyj Oktjabr”.
2. Można posłuchać w serii „Polish Jazz”– płyta „Bazaar”.


Zobacz również

Ystad – sprostowanie

W relacji Marka Piechnata z Ystad Sweden Jazz Festival, opublikowanej w JF 10-11/2023, wkradł… Więcej >>>

Chochlik

W JF 9/2023 na stronie 9 w artykule o Romanie „Guciu” Dylągu wkradł się… Więcej >>>

List do McFerrina

Drogi Robercie McFerrin,Bardzo proszę, abyś przyjechał z Quincy Jonesem i Urszulą Dudziak do Teatru… Więcej >>>

Erratum

Przysłowiowy chochlik drukarski sprawił, że do pożegnania giganta jazzu w JF 4-5/2023 na str.… Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu