Wytwórnia: Estrada Poznańska MIC 01

A Night At The Velvet Lounge. Made In Chicago 2007

Fred Anderson Trio

  • Ocena - 5

Juke Box Jazz; Clearing the Air/Me We; Gin and Bourbon Street; Africa; Trying to Catch Rabbit; Funky Fred; The Strut
Muzycy: Fred Anderson, saksofon tenorowy; Harrison Bankhead, kontrabas; Dushun Mosley, perkusja

Fred Anderson, jeden z gigantów chigagowskiej sceny, odszedł od nas tego lata w wieku lat 81. Należał do pierwszej grupy muzyków, którzy utworzyli działającą do dzisiaj organizację AACM (Association for the Advancement of Creative Musicians) – źródła podają, że w 1964 r. uczestniczył koncercie, który uważany jest za ideowy początek tej organizacji (powstałej oficjalnie w roku 1965). Był znakomitym muzykiem zaliczanym zazwyczaj do jazzowej awangardy, choć jednocześnie mocno zakorzenionym w bluesie i w tradycji jazzu, co natychmiast można było usłyszeć w potężnym tonie jego saksofonu. Głęboko pochylony, grywał zazwyczaj długie solówki, które przy bliższej analizie odsłaniały swoją konsekwentnie realizowaną konstrukcję. Nie nadużywał – co czasami przydarza się awangardzistom – ekspresji, rzadko podnosił głos, potrafił budować napięcie wydobywając ze swego saksofonu czyste dźwięki.

Był też pedagogiem; w prowadzonych przez niego klubach terminowali znani i uznani dziś muzycy, tacy jak George Lewis, Hamid Drake, czy Douglas R. Ewart. Zapewne nie jest przypadkiem fakt, że pierwszy z tych klubów nosił nazwę Birdhouse, Parkera uważał bowiem Anderson za jednego ze swoich mistrzów; ostatni natomiast, który stał się w Chicago swego rodzaju instytucją, to słynny Velvet Lounge, gdzie powstało nie tylko kilka płyt Andersona, ale również znakomity zapis filmowy koncertu, który odbył się z okazji osiemdziesiątej rocznicy urodzin muzyka. Oglądając ten koncert można podziwiać niespożytą energię sędziwego artysty; nic nie wskazuje na to, że pozostał mu jeszcze tylko rok życia.

Anderson nie pozostawił po sobie zbyt obszernej dyskografii – jak na kilka dziesięcioleci aktywności mniej więcej dwadzieścia płyt to doprawdy niewiele. Zapewne jednym z powodów tego stanu rzeczy był fakt, iż Anderson nigdy nie grał muzyki adresowanej do licznego grona słuchaczy, nie zainteresowały się nim zatem znane wytwórnie.

W ostatnich latach nagrywał dla chicagowskiego Delmarku, ale jego ostatnia wydana płyta (choć nie ostatnia z nagranych) ukazała się w Polsce nakładem Estrady Poznańskiej. Nawiasem mówiąc, Poznań, którego tradycje jazzowe są żywe przynajmniej od czasów Komedy, stał się teraz jednym z bardziej prężnych ośrodków jazzu awangardowego. Odbywa się w tym mieście nie tylko wiele ciekawych koncertów z udziałem wybitnych jazzmanów z całego świata, ale i od pewnego czasu ukazuje się tam sporo ciekawych płyt. Płyta Andersona jest właśnie – wbrew tytułowi, który sugeruje, iż muzyka została nagrana w chicagowskim klubie Andersona – zapisem koncertu, który odbył się w poznańskim klubie Scena na Piętrze, w ramach corocznego festiwalu Made in Chicago.

Na poznańskim koncercie Anderson wystąpił z triem, z którym na stałe grywał w ostatnich latach swego życia. I tę długą współpracę muzyków słychać w wykonywanej muzyce. Znajduje ona swój wyraz również w fakcie, że wszystkie zamieszczone na płycie kompozycje są autorstwa całego tria. Muzyka, której słuchamy, nie jest jednak, jak to często bywa w takich przypadkach, rodzajem free improvisation. Tym razem Anderson poddaje się też pewnej czasowej dyscyplinie (najdłuższy utwór ma 16 minut). Wszystkie kompozycje mają wyraźnie rozpoznawalne tematy, a przede wszystkim we wszystkich obecny jest jazzowy puls (często w postaci powtarzanego basowego riffu). Zachęcam też do uważnego wsłuchania się w graną a cappella introdukcję do drugiego utworu. W tonie saksofonu Andersona, w jego frazowaniu, nietrudno usłyszeć dziedzictwo wielkich mistrzów – Webstera, Hawkinsa i innych.

Wszystko to sprawia, że muzyka Andersona jest bardzo komunikatywna i można ją polecić również tym wszystkim, którzy na co dzień raczej stronią od jazzowej awangardy.

Autor: Jarosław Merecki

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm