Wytwórnia: For Tune 0074 047
Bukoliki
Muzycy: Mateusz Śliwa, saksofon tenorowy; Piotr Orzechowski „Pianohooligan”, fortepian; Alan Wykpisz, kontrabas; Dawid Fortuna, perkusja
Recenzję opublikowano w numerze 10-11/2015 Jazz Forum.
Bukoliki to cykl pięciu fortepianowych miniatur dla dzieci, opartych na melodiach kurpiowskich w opracowaniu księdza Władysława Skierkowskiego, które Witold Lutosławski skomponował na zamówienie Polskiego Wydawnictwa Muzycznego w 1952 roku, a więc w czasach obowiązującej estetyki socrealistycznej. Paradoks historii sprawił, że tamten, krytykowany po 1956 roku nurt przetwarzania materiału ludowego, odżył współcześnie na terenie różnych gatunków muzyki.
Bukoliki w oryginalnej wersji fortepianowej trwają nieco ponad pięć minut, a w opracowaniu Piotra Orzechowskiego i High Definition Quartet ponad 40! Zatem oryginał Lutosławskiego, zawierający nowatorskie rozwiązania w zakresie metrorytmiki i polirytmiki, stał się tu pretekstem czy impulsem do stworzenia znacznie większej całości, choć motywy pięciu ogniw cyklu przytaczane są w sposób czytelny.
W części pierwszej (oryginał wg Lutosławskiego w tempie allegro vivace) muzycy wprowadzają silnie punktowaną narrację motoryczną, z którą kontrastują partie ad libitum, gdzie trochę na zasadzie zabawnego perpetuum mobile powraca fragment frazy oryginalnego motywu kurpiowskiego. Całość zmierza do niemal klasycznej freejazzowej kulminacji, w której zamierzony zgiełk jest być może – spróbujmy to tak zinterpretować – dalekim echem ludowej zabawy.
Część druga (allegro sostenuto) to najpierw kilkuminutowa partia fortepianu – pasaże plus repetycje arpeggiowanych akordów o zmiennym układzie, w zasadzie bez wyczuwanego pulsu – i dopiero po pewnym czasie pojawia się kolejny motyw, dochodzą pozostali muzycy i mamy jazzowy timing z improwizacjami.
Część trzecia (allegro molto) to prawie pięciominutowa partia kontrabasu wprowadzająca serię silnych freejazzowych spięć. Koda silnie zrytmizowana. Numer czwarty (andante) to znów głównie fortepian – wybrzmiewający, w dynamice wyciszonej, który przygotowuje kolejny kantylenowy motyw Bukolików, wreszcie numer piąty (allegro marziale) powraca do pomysłu wyjściowego punktualistycznej narracji z wyraźnym (w finale) powrotem do timingu jazzowego, co podkreśla obszerne solo bębnów.
Bukoliki
zostały nagrane w studiu S-2 Polskiego Radia w kwietniu tego roku,
ale wcześniej były wielokrotnie wykonywane przed publicznością (m.in
w Kaliszu, Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie, również za granicą), co
pozwoliło zapewne na wypracowanie kształtu cyklu zgodnie z zamierzeniem
muzyków. Piotr Orzechowski traktuje temat z wyjątkową odpowiedzialnością,
problemowi muzyki ludowej w kontekście współczesnej improwizacji
i szeroko pojętej awangardy poświęcił pracę magisterską. Jest artystą,
który łączy jazzową wrażliwość z coraz silniejszą obecnością na scenie
muzyki współczesnej, a spotkania i twórcze relacje z takimi
postaciami jak Krzysztof Penderecki, Philip Glass, Steve Reich czy Krzysztof
Knittel bądź Victor Mendoza tylko potwierdzają tę obecność.
Bukoliki w najnowszej studyjnej wersji stanowią kolejny, ważny etap twórczości zarówno formacji High Definition jak i samego Piotra. Cykl imponuje bogactwem ekspresji, różnorodnością odniesień i odwagą w podjęciu niełatwego i ryzykownego zadania.