Wytwórnia: ECM 1227-29 (3CD)

 

CD 1 (Bregenz)
Part I; Part II; Untitled; Heartland

CD 2 (München)
Part I; Part II

CD 3 (München)
Part III; Part IV; Mon Coeur Est Rouge; Heartland

Muzycy:
Keith Jarrett, fortepian

Concerts Bregenz München

Keith Jarrett

  • Ocena - 5

Pianista Keith Jarrett koncertuje i nagrywa muzykę improwizowaną od połowy ubiegłego wieku. Od pewnego czasu działa też aktywnie jako wykonawca muzyki klasycznej. Jego zespołowe dokonania stanowią głównie wizerunek odwołań i poszukiwań w szeroko rozumianej estetyce jazzowej. Natomiast jego solowe prezentacje poszerzają znacznie obszar wypowiedzi, sięgając do innych źródeł stylistycznych (jazzowych tylko okazjonalnie). Wiele z jego fortepianowych recitali ukazuje się na płytach dzięki konsekwencji, z jaką wytwórnia ECM rejestruje je i edytuje później na nośnikach fonograficznych. Pierwszą taką propozycją był koncert w Kolonii z 1975 roku.

Opisywane tutaj nagrania pochodzą już z roku 1981 i są cyfrowymi edycjami zapisanych wcześniej występów (zresztą tylko ten ze szwajcarskiej Bregencji był wydany na albumie analogowym). Dzięki temu na kompaktach znajdują się już wszystkie z dotychczas poddanych technicznej obróbce recitali.

Pierwszy krążek otwierają dwie części kompozycji Part I i Part II. Pierwsza z nich jest faktycznie instrumentalną piosenką wyrafinowaną formalnie, artykulacyjnie i dramaturgicznie. Rubata, crescenda i diminuenda w jej tematach krystalizują się w końcu w stabilnym pulsacyjnie spiritualu. Ten quasi gospel płynnie przechodzi do bardzo rozbudowanego (miejscami lirycznego, albo odwrotnie – niemal patetycznego) finału. Pojawiają się w nim nawiązania do różnych współczesnych technik klasycystycznych. Właściwie można uznać tę kodę za samoistny utwór, związany tylko formalnie z poprzedzającą go treścią.

Zresztą i ten fragment przechodzi w końcu płynnie w Part II (można ten fakt zauważyć jedynie obserwując uważnie wyświetlacz odtwarzacza). Jej prologiem jest długi wstęp o cechach kontrapunktycznych, po którym pojawiają się kompilacje różnych, historycznie zaistniałych i powszechnie znanych, stylów pianistycznych (m.in. barokowych, klasycyzujących, romantycznych i impresjonistycznych). Ów eklektyzm faktur i technik jednak nie drażni, a tylko fascynuje, bo jest tworzony w już ukształtowanym idiomie jarrettowskim.

Następujące Untitled to przeciwieństwo wcześniejszych improwizacji. Stanowi ono motoryczną formę powstałą w skalowości i ornamentyce inspirowanych tradycją muzyki bliskowschodniej (w pewnym tylko momencie zarzuconych krótko na rzecz kultur europejskich). Prezentowana w niej repetytywność motywów rytmiczno-melodycznych opartych o jedno centrum tonalne, wywołuje specyficzny klimat, będący swoistą analogią nastrojów towarzyszących słuchaniu folkloru izraelskiego i arabskiego.

Ostatnią na tym CD pozycją jest Heartland, będąca instrumentalną piosenką o cechach gospel. Początkowo spokojna i delikatna staje się szybko ekstatyczną i natchnioną, by ponownie, w zakończeniu, powrócić do wyjściowego liryzmu.

Zawartość drugiego krążka stanowi tylko jedna, jak się później okazuje, niepełna, dwuczęściowa kompozycja (Part I i Part II). Mimo tych samych tytułów, jak na pierwszej płycie, treści muzyczne są w niej w rzeczywistości inne. Różnią się, chociaż odwołują się do podobnych obszarów stylistycznych. Tym jednak, co je zdecydowanie bardziej oddziela, to konsekwencja w rozwijaniu dźwiękowej narracji. „Snucie motywiczne” jest tutaj doprowadzone do niewiarygodnej maestrii, a pojawianie się nowych myśli muzycznych staje się wręcz naturalnym efektem wcześniejszych przeprowadzeń. Imponuje też absolutne panowanie nad ich formą. Jarrettowskie, nadzwyczajne zresztą, umiejętności pianistyczne są podporządkowane wyłącznie jego zamysłom twórczym. A te ostatnie, preferujące wyraźnie źródła mainstreamu klasycznego, kierują się także w stronę muzyki etnicznej, zwłaszcza tej, kojarzonej z twórczością społeczności zamieszkujących obszary zachodniej części basenu Morza Śródziemnego.

Na trzecim CD pojawiają się wreszcie nieobecne dotąd fragmenty czteroczęściowej kompozycji (a tak naprawdę wielkiej, alegorycznej suity nurtów improwizowanych, w tym klasycznych i popularnych). Part III jest zdecydowanie bardziej typowa dla Jarretta wcześniejszego – gospelowo-rhythm and bluesowego, jak i późniejszego – z jednej strony bachowskiego, a z drugiej, modernistycznego. Stanowi bardziej zrównoważoną interpretację jarrettowskich wariacji. Są one silniej zobiektywizowane, mimo pełnych ekspresji przebiegów, wspomaganych dodatkowo pomrukiwaniami i zaśpiewami pianisty. Komponowana akordyka jest również podporządkowana najczęściej klasycznym, typowo kadencyjnym rozwiązaniom.

Part IV początkowo też kontynuuje idee poprzedzającej ją części, ale szybko porzuca je prezentując współczesne, bardziej awangardowe rozwiązania (pojawiają się silne skojarzenia m.in. z dziełami Ligetiego i punktualizmem). Pojawiające się następnie Mon Coeur Est Rouge to przypominająca standard jazzowy kompozycja o popowym jednak wyrazie. Stanowi szczególną piosenkę bez słów o eterycznym charakterze, co urzekło szczególnie zgromadzone audytorium.

Kończące trójpłytowy pakiet Heartland jest nasyconym emocjonalnie spiritualem, co sugeruje, chyba najważniejsze dla Keitha Jarretta, odwołania stylistyczne – europejskie ucieczki od archetypu połączone z bluesem i naturą języka muzycznego.

Autor: Piotr Kałużny

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm