Wytwórnia: EMI 50999 4 40446 2 6

Kiedy mnie już nie będzie; Ludzkie gadanie; Sing Sing; Dookoła noc się stała; Piosenka o okularnikach; Kto tak ładnie kradnie jak on; Goń latawce; Na wesoło; Chodzi o to, żeby nie być (idiotą); Zielono mi; Pogoda na szczęście; Czerwony kapturek; Uciekaj moje serce; Kobiety, których nie ma

 

 

Muzycy:
Anna Serafińska, Anna Karaman, Ola Nowak, śpiew;
Rafał Stępień, Krzysztof Herdzin, fortepian;
Andrzej Gondek, gitara;
Marek Podkowa, saksofon;
Michał Barański, bas;
Cezary Konrad, Krzysztof Gradziuk, perkusja; i inni

Gadu Gadu

Anna Serafińska

  • Ocena - 4

Album Anny Serafińskiej „Gadu Gadu”, zawierający piosenki różnych autorów napisane do tekstów Agnieszki Osieckiej, jest dobrze znany fanom. Jego pierwsze wydanie ukazało się w 2006 r.; po kilku latach nakład został wyczerpany, postanowiono zatem wznowić ten materiał, rozszerzając go o dwa dodatkowe utwory – Uciekaj moje serce, oraz Kobiety, których nie ma. Wymienione kompozycje zostały nagrane z nowym zespołem Serafińskiej – Groove Machine. Prezentacja tego zespołu była – jak czytamy na okładce – jednym z powodów, dla których wokalistka zdecydowała się wydać ten album. Trafia on do rąk słuchaczy jako „edycja specjalna”, choć tak naprawdę, od pierwszej wersji różnią go tylko dwa bonus tracki i nowa „książeczka” (szata graficzna okładki pozostała bez zmian). Być może artystka powinna była nagrać nie dwie piosenki, ale cały krążek, oferując słuchaczom dwupłytowy „box” – wtedy określenie „edycja specjalna” miałoby większe uzasadnienie.

Kompozytorem większości utworów albumu jest Seweryn Krajewski, artysta mający dar tworzenia prostych,  wpadających w ucho melodii. Spotykamy tu także nazwiska innych twórców związanych z muzyką pop (Jacek Mikuła), a także z kabaretem (Jerzy Abramow-Newerly), muzyką poważną (Zbigniew Rudziński), filmową (Adam Sławiński) i jazzem (Namysłowski, Wróblewski, Nahorny). Instrumentacją zajął się Krzysztof Herdzin – aktualnie najlepszy polski aranżer, natomiast bonus tracki opracowała Anna Serafińska na spółkę z Rafałem Stępniem, pianistą, członkiem Groove Machine. Bogate aranże Herdzina wniosły do pierwowzorów jazzowy klimat (harmonia, krótkie improwizacje), przestrzeń i kolor (efekt rozbudowanego składu ze smyczkami i sekcją dętą) – dwa nowe utwory brzmią bardziej kameralnie i bliżej im do muzyki pop-fusion. Warto zwrócić uwagę na piosenkę Uciekaj moje serce, gdzie od podstaw zbudowano warstwę harmoniczną, czyniąc z tej łzawej ballady prawdziwą perełkę.

Anna Serafińska wydaje się być szczególnie predystynowana do wykonywania piosenek z tekstami Osieckiej. Posiada piękny, czysty głos, idealną dykcję. Bardzo ekonomicznie operuje ekspresją, a kobieca wrażliwość i delikatność, pozwalają jej wydobyć z utworów wszystkie niuanse muzyczno-znaczeniowe. Mówiąc wprost – Serafińska doskonale wie, o czym śpiewa, niemal instynktownie wyczuwa aurę tej poezji i oplatającej ją muzyki. W jej głosie znajdziemy też nutkę optymizmu, który pojawia się nawet tam, gdzie tekst – jak w piosence Kiedy mnie już nie będzie – do optymistycznych nie należy. Wokalistka porusza się w szerokim obszarze między jazzem, piosenką poetycką i muzyką popularną. Jej interpretacje zacierają granice między stylami, a owa „niejednolitość” dobrze służy albumowi, który ma szansę przyciągnąć wielu fanów, w tym tych, nie identyfikujących się z jednym gatunkiem muzycznym.

 

Autor: Bogdan Chmura

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm