Wytwórnia: Polskie Nagrania/Warner 9029570037

Polish Jazz vol. 79

Human Things 
Whisper of the Night 
Fatalismus Optymismus 
Beyond the Reality
Home 
Once Forever

Muzycy: Piotr Wyleżoł, fortepian; Dayna Stephens, saksofon tenorowy i sopranowy; Robert Majewski, flugelhorn; Grzegorz Nagórski, eufonium; Michał Barański, kontrabas; Michał Miśkiewicz, perkusja; Aga Zaryan, Grzegorz Dowgiałło, śpiew (1)


Human Things

Piotr Wyleżoł

Po pamiętnej płycie „Polish Jazz – YES!” Zbigniewa Namysłowskiego i po ukazaniu się nr 78 „Another Raindrop” z nagraniami Kuby Więcka, mamy premierę numeru 79 w serii Polish Jazz. Czy „Human Things” Piotra Wyleżoła nawiązuje do szczytowych, historycznych osiągnięć serii, w tym nagrań Komedy, Trzaskowskiego, Stańki czy Namysłowskiego?

Od razu odpowiem – zdecydowanie tak! Jest całością koncepcyjną zrealizowaną od początku do końca, z wykorzystaniem potencjału całego zespołu, z wyjątkową dbałością o detale. Skład instrumentalny sugeruje klasyczny sekstet, ale obecność euphonium i fluegehornu nadaje całości ciemniejszą, bardziej stonowaną barwę. Dodatkowo w pierwszym, tytułowym utworze Human Things, będącym rodzajem ogólnego przesłania, śpiewają Aga Zaryan i Grzegorz Dowgiałło. I już ta pozycja, z pogłębioną, wieloznaczną harmonią, z inteligentnym aranżem i z nadzwyczajną, prawdziwie jazzową interpretacją wokalistów, wskazuje na kaliber nagrania.

Whisper of the Night także przyciąga uwagę wysmakowaną harmonią, wykwintnym prowadzeniem i przejmowaniem głosów w aranżach, tu również uważne ucho wychwyci klimatyczne, barwowe solo basu i quasichorałowe brzmienia w tutti melodyków. A gdy słuchałem po raz pierwszy Fatalismus Optimismus, pomyślałem, że ta muzyka zbliża się do półki zarezerwowanej dotąd dla Yellowjackets z jednej strony, dla Marii Schneider i z drugiej, dla Wayne’a Shortera (kompozytora) z trzeciej. Ale Shorter jako inspiracja saksofonowa pobrzmiewa też w solówkach świetnego Dayny Stephensa, który potrafi, gdy trzeba, prowadzić solówki szerokim gestem, bądź w innym wypadku pochylić się nad mikrofrazą.

Osobnym rozdziałem płyty jest sekcja, w całości i osobno. W Beyond the Reality Barański i Miśkiewicz przekonująco tworzą transową figurę (w podziale na 9), na bazie której konsekwentnie, od początku do końca zbudowany jest cały utwór. Na zasadzie kontrastu pojawia się potem Home i tu miejsce pulsu zajmuje narracja ad libitum, z ekspozycją brzmień, które mają w sobie coś z chorału, zresztą nie po raz pierwszy na płycie.

Wreszcie Once Forever, gdzie dzieją się ciekawe rzeczy w metryce i rytmice, i gdzie mamy najdłuższe, efektowne, rozpięte na dłuższej linii solo Grzegorza Nagórskiego i gdzie klasę improwizacyjną na fortepianie pokazuje lider. W tej ostatniej kompozycji błyszczy ponownie sekcja, demonstrując nadzwyczajną ruchliwość, wychodząc daleko poza standard sekcyjny, jaki znamy nawet z bardzo dobrych krajowych produkcji. I próbując podsumować całość, od razu tu powiem, że chyba jest to, jeśli nie najlepsze, to jedno z najlepszych nagrań obu Michałów w ich dyskografii! Pięknie brzmi Robert Majewski na fluegelhornie, klasą dla siebie, wart osobnego komentarza jest Dayna Stephens, swą renomę potwierdza też Nagórski.

A jakie słowa należą się liderowi? Przyznam, że jestem zaskoczony. Nie spodziewałem się, że rok 2018 w krajowej fonografii rozpoczniemy od tak wybitnego nagrania! Piotr Wyleżoł jako pianista wart jest jak najlepszej oceny, ale na płycie „Human Things” jest przede wszystkim autorem idei, którą udało się zrealizować z tak imponującym rezultatem.

Autor: Tomasz Szachowski

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm