Wytwórnia: Repertoire REPUK 1279

CD 1 – Bluesology;
I’m Gonna Move to the Outskirts of Town;
Hello Little Girl;
Spanish Blues;
Wade in the Water;
Hallelujah I Love Her So;
Every Day I Have the Blues;
I Saw Her Standing There;
I Got a Woman;
Summertime;
Hallelujah I Love Her So;
Things Are Getting Better;
Elsie and Ena aka ‘Bring Back the Burch’;
Richmond Festival;
Kelly Blue;
Troika;
Kazeef;
Persian Party

CD 2 – Wade in the Water;
Only Sixteen;
When Johnny Comes Marching Home;
Macumbe;
Milk Is Turning Sour in My Shoes;
Beak Suite;
Improvisation;
Moses in The Bullrushourses;
What’d I Say?;
Wade in the Water;
I Got a Woman;
Cabbage Greens;
I Saw Her Standing There;
Spanish Blues

CD 3 – Walkin’ in the Park/I Want You (Segue);
Wade in the Water;
Love Is the Law;
Love Is the Law;
Magic Mojo;
The World Will Soon Be Free;
Wade in the Water

CD 4 – Things Are Getting Better;
Blew Through;
Sack O’Woe;
Mack the Knife;
Work Song;
Oleo;
Things Are Getting Better

Muzycy: Graham Bond, organy Hammonda, saksofon altowy, śpiew; Don Rendell, saksofon sopranowy i tenorowy; Dick Heckstall-Smith, saksofon tenorowy; Johnny Burch, fortepian; John McLaughlin, gitara; Jack Bruce, kontrabas; Ginger Baker, Jon Hiseman, Keith Bailey, perkusja; Pete Brown, Diane Stewart, instr. perkusyjne, śpiew; i inni

Recenzję opublikowano w numerze 3/2016 Jazz Forum.

Live At The BBC And Other Stories

Graham Bond

  • Ocena - 5

Graham Bond (1937-1974), najmłodszy i, z racji przedwczesnego zgonu, najmniej płodny z „ojców-założycieli” brytyjskiego bluesa, był prawdopodobnie najbardziej z nich utalentowany na pewno zaś najbardziej wszechstronny. W swym muzykowaniu podążał bowiem od hard bopu, przez swoiście rozumiany elektryczny blues, aż po unikatowy mariaż tego ostatniego z dużą formą progresywno-rockową i etniczną muzyką afrykańską. Z jego najsłynniejszego zespołu, The Graham Bond Organization, wyewoluowały też nader ważne dla nowoczesnego rocka czy jazz-rocka Cream i Colosseum.

Bluesowy okres poczynań Bonda, związany głównie z The GBO, najobszerniejszą dokumentację fonograficzną otrzymał naczterodyskowym wydawnictwie „Wade In The Water: Classics, Origins & Oddities” (2012), obejmującym większość oficjalnych nagrań tej grupy (głównie albumy„The Sound of ‘65” i „There’s A Bond Between Us” z 1965 roku), obok wielu premierowych ciekawostek archiwalnych. Niniejsza edycja została pomyślana bardziej ambitnie: jako synteza ewolucji twórczej artysty, miarodajnie udokumentowanej przez nagrania dla BBC z lat 1962-72.

Szczególną uwagę zwraca tu szerokie uwzględnienie jazzowego aspektu działalności Bonda, wcześniej reprezentowanego bodaj tylko przez trzy nagrania koncertowe Graham Bond Quartet AD 1963, wydane siedem lat później na albumie „Solid Bond”. Otrzymujemy tu zarazem ciekawy wgląd w mało znaną w Polsce historię jazzu brytyjskiego wczesnych lat 60. – albowiem w Hello Little Girl Hallelujah I Love Her So (CD 1, utwory 3 i 6), wykonanych z wyraźnym zacięciem swingowym, GBQ w składzie: lider, McLaughlin, Bruce, Baker towarzyszy wokaliście Bobby’emu Breenowi z zespołu Johnny’ego Dankwortha, jednego z niewielu w owym czasie big bandów Albionu. Wśród muzyków Don Rendell Quintet (wtedy najbardziej chyba renomowanej tamtejszej grupy jazzowej) dzięki rzadkiemu na Wyspach kontraktowi nagraniowemu w USA, pojawia się natomiast pianista Johnny Burch, w którego oktecie grał swego czasu cały klasyczny skład The GBO w osobach lidera, Bruce’a, Bakera i Heckstall-Smitha (CD 1, utwory 12-18). Tutaj DRQ, pierwszy istotny zespół w karierze Bonda, wykonuje znane tematy Cannonballa Adderleya (Things Are Getting Better) i Wyntona Kelly’ego (Kelly Blue) – obok niebanalnych kompozycji lidera (Persian Party, z gościnnym udziałem Heckstall-Smitha), Burcha (Troika, Kazeef) i Bonda (zabarwiona blues­owo Elsie and Ena...). Things Are Getting Better powróci zresztą jeszcze dwukrotnie – w bardziej wyrazistej interpretacji tria pianisty Briana Dee z Bondem na saksofonie altowym (CD 4, utwór 1) i, nade wszystko, jako finał około godzinnego jam session z r. 1962, w wykonaniu tria pianisty Joe’ego Palina, z mistrzem Grahamem jak wyżej i puzonistą Kenem Wrayem (CD 4, utwory 3-7). Dla miłośników klasycznego hard bopu atrakcja to znaczna, jako że improwizacyjne talenty muzyków ujawniają się tu na szerszą skalę.

Najbardziej oryginalny w niniejszym kontekście wydaje się jednak późniejszy o lat osiem Blew Through (CD 4, utwór 2) z albumu Philamore’a Lincolna, ex-perkusisty DRQ, z Bondem w roli organisty, zatrącający o jazz-blues-rockowy styl Colosseum.

Bluesową sferę działalności naszego bohatera potraktowano tu, rzecz jasna, najszerzej, w całym bogactwie jej jazzowych czy nawet beatowych odniesień – patrz nagrania GBQ z 1963 roku z głośnym podówczas brytyjskim wokalistą rhythm-and-bluesowym Duffym Powerem (CD 1, utwory 8-11), a wśród nich dość anemiczna wersja Beatlesowskiego I Saw Her Standing There i brawurowo swingujące wykonanie I Got a Woman Raya Charlesa.

Szczególnym walorem niniejszego wydawnictwa jest wszakże ukazanie ewolucji Bonda jako artysty bluesowego, oddalającego się systematycznie od dwunastotaktowej ortodoksji. Widać to choćby w doborze produkcji The GBO, gdzie całkowicie pominięto twórczość wspomnianego już składu klasycznego – na przykład na rzecz unikatowych nagrań z urodzonym w Nigerii trębaczem Mikeiem Falaną (CD 2, utwory 1-3), gdzie bogactwa i dosadności rytmiki wcale nie osłabia nieobecność Bruce’a, a rozpisanie aranżacji na organy, saksofon tenorowy, trąbkę i perkusję jeszcze bardziej niż w propozycjach wcześniejszych odbiega od kanonów brzmieniowych bluesa brytyjskiego. Typowe dlań na początku piosenkowe ramy formalne wydatnie rozszerza natomiast nieznacznie późniejszy, trzyosobowy skład The GBO (Bond, Heckstall-Smith, Hiseman) w dziewięciominutowym opracowaniu Charlesowskiego What’d I Say?, wypełnionym w znacznej mierze improwizacjami instrumentalnymi.

Podobnych, ciekawszych i bardziej oryginalnych przykładów dostarczają produkcje Graham Bond Initiation (CD 2, utwór 10 i cały CD 3). Była to grupa towarzysząca mistrzowi na koncertach po jego powrocie z USA, gdzie w latach 1967-69 współpracował z muzykami o pokrewnym temperamencie – jak Dr. John, Buddy Miles, czy Screa­min’ Jay Hawkins – i wydał dwie znakomite, choć mało znane płyty „Love Is The Law” (1967) i „Mighty Grahame Bond” (1968). Wspomniane nagrania GBI prezentują go w pełni dojrzałości artystycznej i w szczytowej dyspozycji wykonawczej. Wspomnijmy tylko pyszne narracje bluesowe (wykonywany przez The GBO i Colosseum Walkin’ in the Park, ciekawie zaaranżowany Magic Mojo) albo, przede wszystkim, obie epickie,improwizowane rapsodie organowe na bazie klasycznego tematu gospelowego Wade in the Water, gdzie Bond fenomenalnie balansuje między cytatami z bluesowej klasyki, a nawiązaniami do Bachowskiej Toccaty d-moll BWV. 565, dostarczając bezpośredniej inspiracji takim mistrzom rockowej klawiatury, jak Keith Emerson czy Jon Lord. Na perkusji sekunduje mu Keith Bailey, znany też ze współpracy z avant-jazzowymi pianistami Keithem Tippetem i Chrisem McGregorem oraz z oryginalną progresywno-rock­ową grupą Warm Dust – potwierdzając się jako godny następca Bakera i Hisemana.

Na osobną uwagę zasługują trzy nagrania grupy Bond and Brown, założonej przez naszego bohatera i Pete’a Browna, autora tekstów piosenek Cream i Jacka Bruce’a oraz lidera interesujących zespołów Battered Ornaments i Piblokto (CD 2, utwory 4-6). Otrzymujemy tu bowiem – zwłaszcza w rozbudowanym, nieznanym z wcześniejszej dyskografii Beak Suite – świadectwo dalszej ewolucji mistrza Grahama, coraz bardziej skłaniającego się ku muzyce afrykańskiej (bliskiej również takim członkom The GBO, jak Baker czy Falana).

Całe wydawnictwo można uznać zatem za formę tyleż niezbędnego, co nader spóźnionego hołdu pamięci artysty wielkiego, choć fatalnie uwikłanego w nałóg heroinowy i praktyki okultystyczne w ryzykownym stylu Aleistera Crowleya. Artysty, który znaczeniem dorównał The Beatles i The Rolling Stones – przynajmniej według Iana Andersona, lidera renomowanej grupy Jethro Tull, ewoluującej nieco podobnie do maestro Bonda…


Autor: Andrzej Dorobek

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm