Wytwórnia: MIG 8000006

Live In Berlin 1975

Weather Report

  • Ocena - 4.5

Freezing Fire; Scarlet Woman; Mysterious Traveller; Badia/Boogie Woogie Waltz
Muzycy: Joe Zawinul, syntezator, Fender Rhodes, fortepian; Wayne Shorter, saksofon sopranowy i tenorowy; Alphonso Johnson, bas; Alex Acuńa, instr. perkusyjne; Chester Thompson, perkusja

Choć legendarna grupa Weather Report nie istnieje od wielu lat, co pewien czas ukazują się płyty w postaci nagrań koncertowych audio i wideo z różnych okresów jej działalności, które dotąd nie były wydane. Ostatnim takim krążkiem jest „Live in Berlin 1975” zawierający cztery utwory utrwalone podczas koncertu w Filharmonii Berlińskiej. Dokładna data tego wydarzenia to 6 listopada 1975. Przedstawione na tym kompakcie utwory były już wcześniej wydane na studyjnych albumach „Mysterious Traveller”, „Tale Spinnin’” i „Sweet Nighter”.

Wersje koncertowe mocno odbiegają od pierwowzorów, co jest oczywiście naturalnym zjawiskiem. Dochodzi adrenalina na scenie, która wyzwala wielką energię oraz reżyseria muzyczna kształtująca dramaturgię koncertu. Objawia się to zwłaszcza w trakcie dłuższych i bardziej energetycznych partii improwizowanych przez poszczególnych solistów.

Zespół był wtedy w bardzo dobrej formie. Słychać to zarówno poprzez jednolite spójne brzmienie, panowanie nad formą utworów oraz bogatymi, zwłaszcza w sferze rytmicznej, aranżacjami poszczególnych kompozycji. Imponują solówki obu liderów zespołu, a także świetna gra sekcji rytmicznej, wzbogaconej o instrumenty perkusyjne, dodające sporo energii i kolorytu.

Sporo się tutaj dzieje, zwłaszcza w ostatnim, najdłuższym utworze składającym się z kompilacji dwóch „zakręconych” walców Zawinula, poprzedzonych solówkami perkusji (Badia) i fortepianu (Boogie Woogie Waltz).

Brzmienie zespołu jest dynamiczne i mocne, co podkreśla też elektronika – syntezatory Zawinula i efekty dodawane do basów (progowych i bezprogowych) Johnsona. Przy okazji chciałbym dodać, że ten świetny i niedoceniony muzyk gra tutaj także bardzo oryginalnie na fretlessie (gitarze basowej bezprogowej)

Jakość nagrań, mimo wszelkich starań producentów i realizatorów, nie jest najlepsza. Trzeba jednak wziąć poprawkę na odległą datę koncertu i niedogodności związane z nagrywaniem żywej muzyki.

Autor: Zbigniew Wrombel

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm