Wytwórnia: Stowarzyszenie Sztuka Teatr – Zadymka Multiproduction CDZJ001


Sparks of Abstraction
Orientation
The Star From China Town
Dolphins From the Picture
Kangaroo in Space
Memento Mori
Vienna


Muzycy:
Marta Wajdzik, saksofony, flety, programowanie; Paweł Tomaszewski, instr. klawiszowe, programowanie; Robert Kubiszyn, bas; Paweł Dobrowolski, perkusja; Zuzanna Wajdzik, śpiew (2, 3)


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 4-5/2020


My Planet

Marta Wajdzik

  • Ocena - 4

Dzieci Zadymki to wychowankowie bielskiego festiwalu, na którym od lat dorastają młodzi muzycy. Jednym z nich jest młoda, zdolna, pochodząca z Bielska-Białej i dojrzewająca muzycznie na festiwalu Marta Wajdzik. Zaledwie 18-letnia saksofonistka już w szkole podstawowej, obserwując swojego brata grającego na zadymkowej Scenie Promocji, zamarzyła, by też kiedyś na niej stanąć, co szybko się ziściło. Mając 14 lat grała już na festiwalowych jamach nierzadko u boku największych gwiazd. Miłość do muzyki i praca sprawiły, że szybko zaczęła zbierać konkursowe laury, zaczęto ją też dostrzegać, zapraszać do wspólnych koncertów i nagrywania płyt. Wydaje się więc naturalne, że organizatorzy Zadymki chcąc wspierać i promować młodych, w pierwszej kolejności postawili na Martę, zapraszając ją do wydania debiutanckiej płyty.

Finalizacja projektu, od napisania materiału do nagrania, zajęła zaledwie kilka miesięcy. Tempo pracy było więc dla nastolatki duże, biorąc pod uwagę, że kompozycje, które znalazły się na albumie, są jej autorstwa. Rangi płycie dodaje fakt, że zaproszenie do jej nagrania przyjęli czołowi polscy muzycy: pianista Paweł Tomaszewski, kontrabasista i basista Robert Kubiszyn oraz perkusista Paweł Dobrowolski.

My Planet” można interpretować dosłownie, jako świat nastoletniej dziewczyny, jej doświadczenia, przeżycia, upodobania, to, co do tej pory ją kształtowało. To zgrabne, dobrze napisane i wpadające w ucho melodie, w których słychać z jednej strony szacunek dla tradycji, fascynację muzyką folkową pochodzącą z różnych rejonów świata (w The Star From China Town we wstępie słyszymy imitację brzmienia sitaru), jak też świeże spojrzenie na jazz podparte znajomością tego, co aktualnie dzieje się na międzynarodowej scenie (początek Sparks of Abstraction, w którym saksofon przypomina grę Shabaki Hutchingsa).

Album ten był dla liderki ważnym i niepowtarzalnym doświadczeniem na drodze do jej muzycznej dojrzałości, która dopiero się kształtuje. To zaledwie, ale i aż, początek wypracowywania własnego brzmienia. Kompozycje są nieco zachowawcze, brzmią jednak przyjemnie dla ucha i stanowią dobrą bazę do dalszego rozwoju i poszukiwań. Dlatego warto śledzić kolejne poczynania Marty, bowiem pracowitości, otwartej głowy, kreatywności i odwagi z pewnością jej nie brakuje. 


Autor: Mery Zimny

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm