Penderecki Conducts Penderecki,  Vol. 2

Pierwsza część albumu otrzymała nagrodę Grammy. „Penderecki Conducts Penderecki, Vol. 2”, jak sądzę, nie powtórzy już tak spektakularnego sukcesu. To zresztą zupełnie inaczej pomyślane wydawnictwo. O ile pierwsza płyta z serii zawierała dzieła z trzech różnych okresów od zarania usłanej sukcesami twórczości Krzysztofa Pendereckiego, z premierą fonograficzną „Dies illa” z 2014 roku na czele, o tyle najnowsze wydawnictwo zbiera jego chóralne dzieła „the best of”, dając obraz szerokiego przekroju możliwości i zmieniających się z każdym dziesięcioleciem upodobań stylistycznych kompozytora. Jak przyznał: „Ta muzyka jest mi bliska. Myślę, że to moja najlepsza muzyka po prostu”.

Nasz najbardziej rozpoznawalny w szerokim świecie twórca muzyki współczesnej, na obu płytach sam podjął się stanąć na dyrygenckim podeście. Na kontynuacji wydawnictwa pokierował zespołami Chóru Filharmonii Narodowej (przygotowanego przez Henryka Wojnarowskiego) i War­szawskim Chórem Chłopięcym. Przez pryzmat tej płyty oglądamy Pendereckiego jako awangardzistę i piewcę sonoryzmu, jako wyznawcę sacrum w muzyce, neoklasycznego mistrza operowania chórem; w końcu słyszymy też pozbawione typowego dla twórcy patosu, a ułożone z lekkością drobnostki My też pastuszkowie lub Kaczkę pstrą.

Szkoda że nagrania na tej płycie nie są już tak nieskazitelne jak na poprzedniej. Słychać to w wyimkach z Pasji (1965) lub w Missie Brevis (1992-2012), z pewnością znajdziemy też lepszą rejestrację słynnego Agnus Dei z „Polskiego Requiem”. Z największą przyjemnością odsłuchać jednak można Arię z „Trzech utworów w dawnym stylu” (1963), O Gloriosa Virginum (2009) lub Sicut locutus est. Magnificat (1974).

Dzięki tej płycie można dogłębnie odczuć i poznać muzykę Pendereckiego. W 2018 roku kompozytor będzie świętował 85. urodziny i już wiemy, że będzie to robił hucznie, w wielu salach koncertowych Polski i świata, ze sporą dawką własnej muzyki. Warto więc będzie wybrać się na jeden z koncertów mu poświęconych, będąc już po lekturze jego twórczego życia – bardzo zajmującej lekturze „Penderecki Conducts Penderecki, Vol. 2”.

Autor: Marta Januszkiewicz