Podróż dookoła mózgu

Naxos

Naxos to właściwie miniorkiestra z licznymi zaproszonymi gośćmi, a sprawcą tego całego zamieszania jest Milo Kurtis, jeden z członków artystycznej „greckiej kolonii” w Polsce. Ten multiinstrumentalista od lat 70. bierze czynny udział w naszym życiu muzycznym, występował na Warszawskiej Jesieni, grał z zespołem Osjan, był współzałożycielem grupy Maanam, współpracował m.in. z Tomaszem Stańką i wieloma innymi prominentnymi muzykami.

Naxos gra World Music na najwyższym światowym poziomie. Słychać tu i Grecję (co nie powinno dziwić), i Albanię, można się doszukać także bułgarskich czy macedońskich śpiewów, nie zabrakło także wycieczek na Bliski Wschód (wspaniale śpiewająca wschodnimi melizmatami pół-Jemenka, pół-Polka Rasm Al-Mashan) oraz do innych rejonów świata.

Za sprawą gitary Apostolisa Anthimosa mamy tu także sporo rockowego pazura, szczególnie w Kostas jego potężne, miarowe riffy budują klimat utworu. Zresztą Lakis na całej płycie udowadnia, że potrafi świetnie połączyć rockowe brzmienie ze specyfiką muzyki etnicznej. Świetnie się także wpisuje w tę stylistykę kolejny „polski Grek” Kostas Joriadis na syntezatorach.

Dzięki Marcinowi Kajperowi na saksofonach, a także Olowi Walickiemu nie zabrakło tu także jazzowych smaczków.

A nad wszystkim czuwa Demiurg – jak sam siebie na okładce określa – Milo Kurtis, który funduje nam pełną niespodzianek podróż w czasie i przestrzeni – zarówno w wymiarze duchowym, jak i geograficznym.

Autor: Marek Romański