Wytwórnia: FSR 17/2021

Kujon; Chodzony; Ober; Chodzony; Mazur; Polka; Mazur; Ober; Łęczycok

Muzycy: Irek Wojtczak, saksofon tenorowy i sopranowy; Tomasz Dąbrowski, trąbka; Max Mucha, kontrabas; Jan Młynarski, perkusja; Tadeusz Kubiak, archiwalny głos i skrzypce (9)

Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2021


Rom Tom Dada

Kapela Irka Wojtczaka

Irek Wojtczak, trójmiejski saksofonista, kompozytor, aranżer i pedagog wyrasta na czołowego popularyzatora tradycyjnej muzyki ludowej, którą od wielu lat zgłębia i adaptuje na jazzową nutę. Folklor ziemi łęczyckiej, w szczególności ten, z którym zetknął się w dzieciństwie, w rodzinnym Parzęczewie, oraz inspiracje wynikające z lektury pism etnograficznych Oskara Kolberga, stały się głównym motywem jego najnowszej sesji nagraniowej.

Otrzymujemy osiem kompozycji wykonanych w kwartecie bez instrumentu harmonicznego oraz jeden utwór (właściwie to improwizacja) zagrany na saksofonie solo, z krótką kodą – nagraniem Tadeusza Kubiaka, uznanego wykonawcy muzyki ludowej. Wszystkie melodie i tradycyjne rytmy wykonane są w zgodzie z ich naturalnym charakterem, a następnie zaaranżowane na współczesny jazzowy kwartet.

Album „Rom Tom Dada” udowadnia, jak wciąż wiele jest w rodzimej muzyce inspiracji do jazzowych improwizacji i brzmień, a powstałe nagrania nie są tylko kolejną próbą adaptacji tradycyjnych melodii, lecz w pełni świadomą i autonomiczną muzyką. Jazzowa, afro-amerykańska tradycja, wywodząca się z bluesa, ale też z muzyki klezmerskiej (co wyraźnie słychać w utworach Mazur i Ober), spotyka się u Wojtczaka z czymś swojskim i melodyjnym. Chodzony, Mazur, Polka czy Ober są tego pierwotnego pokrewieństwa dobitnym przykładem.

Prezentowana muzyka jest prosta i wyrafinowana zarazem, nasycona barwami i doskonałym rezonansem instrumentów. W swojej formie chwilami nawiązuje do dokonań kwartetu Masada, a co za tym idzie także Ornette’a Colemana, jednak więcej w niej bluesa niż freejazzowych trawestacji bebopu. Popularne ludowe melodie i rytmy, z szacunkiem przenoszone są w świat współczesnej improwizacji przez wybitnych polskich instrumentalistów. Inwencja Tomka Dąbrowskiego oraz Irka Wojtczaka swobodnie porusza się w obszarze brzmień i ekspresji najciekawszych dokonań światowego jazzu, a naturalny puls tej muzyki, poparty nienaganną technicznie pracą sekcji, mocno tę kapelę wiąże i wzmacnia.

To jedno z tych nagrań, które w spójny sposób wyraża koncepcję muzyki – bez jednej przypadkowej nuty czy chwili wahania. Wyraźnie w nim słychać dobre porozumienie muzyków – Kapela Irka Wojtczaka ma w sobie wielki koncertowy i eksportowy potencjał.


Autor: Andrzej Kalinowski

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm