Wytwórnia: Luna Music

Co masz w głowie; Twój czas; Mam już dość; Właśnie teraz; Kot i pies; Sobą gram; Kim jestem; Znajdziemy siebie; Słońca wschód; Wracam do domu; Allman Brotherhood

Muzycy: Leszek Cichoński, gitary, śpiew; Łukasz Łyczkowski, śpiew; Robert Jarmużek, fortepian, instr. klawiszowe; Tomasz Grabowy, bas; Łukasz Sobolak, perkusja; gościnnie: Wojciech Karolak, organy Hammonda (11); Mateusz Krautwurst (4), Kasia Mirowska (5), Jorgos Skolias (10), Asia Kwaśnik (2, 7), śpiew

Sobą gram

Leszek Cichoński

  • Ocena - 4

Zacznę bez ogródek – to najbardziej zaskakująca płyta Leszka Cichońskiego, w pewnym sensie artystyczne credo wrocławskiego wirtuoza gitary. Kto ceni sobie jego bluesowe dokonania, kto kocha jego Guitar Workshop za penetracje Hendriksowskiej materii, ten dostanie tutaj nie tylko ducha tamtych dokonań, ale również coś, co śmiało można nazwać blue nutą Cichońskiego. Jednych ta inność mierzi, inni upatrują w niej progresji stylu lidera. A mnie? Piąty solowy, a pierwszy w pełni autorski, album rekordzisty Guinnessa (słynne majowe szczyty gitarowe we Wrocławiu) cieszy.

Ale… Cichoński lokomotywą albumu, utworem, który miał ją promować uczynił Twój czas. Chyba nietrafnie, bowiem wyśpiewane przez Skoliasa Wracam do domu, podobnie jak finałowy instrumentalny Allman Brotherhood (fantastyczna koda godna największych mistrzów) wprowadzają nas na inną, wyższą półkę. Szkoda, bowiem Wracam do domu mogło w świadomości mediów zaistnieć bardziej spektakularnie. Jedno jest pewne, mając ten album zawsze możemy sami zdecydować, czego sobie posłuchamy. Reasumując, dziękuję za ten fajny album, jak i za całe 30 lat bycia na naszej scenie. Oczywiście czekamy na więcej!

Autor: Piotr Iwicki

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm