Wytwórnia: MoonJune Rec. MJR104


Sun Trance

Muzycy: Markus Reuter, gitara elektryczna oraz 11-osobowy zespół perkusyjny Mannheimer Schlagwerk


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2020


Sun Trance

Markus Reuter

  • Ocena - 4

Album „Sun Trance” firmowany nazwiskiem Markusa Reutera to zapis premierowego wykonania jego kompozycji, które odbyło się w maju 2017 roku w Mannheim. Prócz samego kompozytora na scenie pojawiło się jedenaście osób, w tym sześciu perkusjonistów, klarnecistka basowa, gitarzysta, basista, klawiszowiec i perkusistka, czyli Mannheimer Schlagwerk, zespół kierowany przez wibrafonistę Dennisa Kuhna. Sam Markus, multiinstrumentalista, ale również producent muzyczny, kompozytor i performer, tym razem ograniczył się do wykonania solowej partii gitarowej z wykorzystaniem ośmiostrunowej gitary Touch Guitars AU8.

Markus Reuter to postać, która kojarzona jest z działań muzycznych z pogranicza muzyki współczesnej, jazz-rocka, fusion i rocka progresywnego. Dał się poznać jako twórca solowych projektów, często eksplorujących nowe przestrzenie muzyczne, ale także członek progresywnego kolektywu Stick Men, współtworzonego przez Tony’ego Levina i Pata Mastelotto. Ten szybki gitarzysta, perfekcyjny pod względem technicznym, na „Sun Trance” ukazał swoje odmienne oblicze.

Tytuł krążka doskonale oddaje charakter kompozycji. Osią tego bardzo powoli rozwijającego się, narastającego przez wiele minut utworu, jest hipnotyczny motyw, grany jednocześnie przez dwa wibrafony. Budowane powoli napięcie, podsycane przez wprowadzane kolejno instrumenty, z czasem przeradza się w trans, co pewien czas przecinany nagłymi zwrotami i zabiegami aranżacyjnymi. Jest tu wiele świetnych momentów, które objawiają się czasami dopiero podczas kolejnego słuchania, dlatego warto poświęcić tej płycie więcej uwagi.

Miejscami trudno oprzeć się wrażeniu inspiracji twórczością Steve’a Reicha, ale w tym kontekście może to być odczytane wy­łącznie jako komplement. W miarę rozwoju kompozycji z rejonów muzyki współczesnej delikatnie skręca ona w kierunku rocka progresywnego, właśnie dzięki solowej partii gitarowej autora. Pod koniec, wyciszając się, wraca do wcześniej zarysowanej konwencji. Warto zauważyć, że gitarowa partia Markusa jest jedynym elementem improwizowanym tej kompozycji, jednak i ona została po premierze utworu spisana, by stać się stałym elementem utworu podczas przyszłych wykonań.

W serwisie YouTube dostępny jest filmowy zapis koncertu. Warto się z nim zapoznać, bo choć oferuje oczywiście gorszą jakość dźwiękową niż płyta CD, to daje wyobrażenie, jak wyjątkowym wydarzeniem musiał być ten koncert.


Autor: Konrad Żywiecki

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm