Wytwórnia: Hevhetia HV 0089-2-331

The Sign;
Magdalena;
Off Modal;
Acute Transitions;
The End of the Song;
Harmony in the Clouds;
Aging;
Blues Folk;
Moonlight;
Awakening

Muzycy: Michał Tokaj, fortepian; Michał Barański, kontrabas; Łukasz Żyta, perkusja 

Recenzję opublikowano w numerze 12/2014 Jazz Forum.

The Sign

Michał Tokaj Trio

  • Ocena - 4

Druga autorska płyta pianisty, kompozytora i aranżera Michała Tokaja, nie przewraca do góry nogami polskiego świata muzycznego, ale pokazuje nam barwny, złożony i jednocześnie spójny język muzyczny artysty. Na naszym jazzowym ryneczku Tokaj działa już od dwudziestu lat, nie jest jednak kojarzony z rolą frontmana. Nie ma się co dziwić – ostatnia autorska płyta pianisty miała premierę dziesięć lat temu!

Jednak przez tę dekadę ciągle istniało trio z Michałem Barańskim na kontrabasie i Łukaszem Żytą za bębnami. Trio stało się niebywale zgraną formacją, niewielkim samowystarczalnym organizmem. Tokajowa maszyna to muzyczne perpetuum mobile, co doskonale słychać na nowym albumie. Wszyscy trzej instrumentaliści zdają się być perfekcjonistami w warstwie technicznej oraz bratnimi duszami na płaszczyźnie muzycznej wrażliwości. W jednej chwili przyjmują wspólne kierunki i mistrzowsko przeprowadzają słuchacza przez kompozycje lidera.

Przez dziesięć lat, dzielących nas od debiutanckiego nagrania „Bird Alone”, wydarzyło się naprawdę dużo, zarówno w muzyce, jak i w zawodowym oraz osobistym życiu lidera. O tym wszystkim Tokaj opowiada za pośrednictwem czarno-białej klawiatury, rozwiewając wątpliwości zawarte w pierwszych zdaniach tej recenzji. W muzyce instrumentalnej albo się posiada talent do opowiadania, albo się go po prostu nie ma. Temat opowiadanych historii często jest rzeczą wtórną. Może znaczącą dla twórcy, jednak obojętną dla odbiorcy. To trio ma umiejętność opowiadania dźwiękami.

Jestem również przekonany, że ci, którzy cierpliwie czekali na kolejny projekt sygnowany nazwiskiem pianisty, już chwilę po kliknięciu „play” będą usatysfakcjonowani po uszy. Tymczasem ci nieliczni, którzy jeszcze nie znają Michała Tokaja i jego zespołu powinni potraktować „The Sign” jako pozycję obowiązkową. O ile jesień tego roku bogata jest w jazzowe premiery fonograficzne, o tyle ten materiał konkurencji bać się nie musi.

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm