Wytwórnia: Intakt CD 275
Warsaw Concert; Where Is Kinga
Muzycy: Alexander von Schlippenbach, fortepian; Evan Parker, saksofon tenorowy; Paul Lovens, perkusja
Recenzję opublikowano w numerze 10-11/2016 Jazz Forum.
Serce rośnie gdy jeden z najważniejszych zespołów w historii europejskiej muzyki improwizowanej wydaje na płycie koncertowe nagranie zarejestrowane w Polsce. Niemiecki pianista Alexander von Schlippenbach ze swoimi stałymi partnerami – Brytyjczykiem Evanem Parkerem i Niemcem Paulem Lovensem zagrali rok temu w Studiu Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie w ramach festiwalu Ad Libitum. Album „Warsaw Concert” dokumentuje właśnie ten występ.
Na płycie znalazły się dwie kompozycje – pierwsza, wypełniająca niemal całą płytę, to typowa dla tej zasłużonej formacji otwarta forma, trwająca blisko godzinę. Podstawą jest tu nieustanna improwizacja rozumiana totalnie. Dotyczy ona nie tylko intuicyjnego traktowania melodii i rytmu, ale także brzmienia będącego wynikiem sonorystycznej kreatywności. Druga – zatytułowana Where Is Kinga to świadectwo poczucia humoru muzyków, o czym za chwilę.
Przez 40 lat swojego istnienia zespół ten przechodził
rozmaite metamorfozy, dziś
Parker nie gra już z tą frenetyczną intensywnością, jak jeszcze 20 lat
temu. Choć nadal serwuje nam długie sekwencje circular breathing to już nie są
one tak piekielnie szybkie, za to fascynują pięknym, głębokim
i szlachetnym brzmieniem. Słychać wyraźnie, że jego wielkim mistrzem był
Trane. Lider tworzy długie, logicznie konstruowane partie, często operując dużymi
skokami interwałowymi. Nie przypadkiem jest wybitnym interpretatorem utworów
Theloniousa Monka. Stosunkowo najmniej zmieniła się gra Lovensa – jest tu
równie szalony i pomysłowy w tworzeniu skomplikowanej architektury
perkusyjnej jak zawsze. Może tylko jeszcze bardziej intuicyjnie antycypuje
pomysły kolegów – w końcu po tylu latach wspólnego grania telepatia
przestaje być pojęciem teoretycznym. Wśród wężowych linii tenoru, kaskad dźwięków
fortepianu, czy falujących powiewów perkusji pojawiają się też znajome cytaty
utworów Erika Dolphy’ego Miss Ann i Out There.
Na zakończenie wróćmy do miniatury Where Is Kinga, tajemnicę wyjaśniają słowa von Schlippenbacha z dołączonej do płyty książeczki: „And it was great in Warsaw. A top rate concert hall from the broadcasting company. Good recording technology. But we never saw Kinga, an assistant it was agreed we would be given”.
Autor: Marek Romański