Wytwórnia: ECM 2465 (dystrybucja Universal)
Your
Grief;
I See You;
Imagine the Fog Disappearing;
A Castle in Heaven;
Journey of Life;
I Refuse;
What Was Said to the Rose/O Sacred Head;
The Way You Play My Heart;
Rull;
The Source of Now;
Sweet Meting;
Longing to
Praise Thee;
Sweet Melting Afterglow
Muzycy: Tord Gustavsen, fortepian, elektronika, syntezator basowy; Simin Tander, śpiew; Jarle Vespestad, perkusja
Recenzję opublikowano w numerze 3/2016 Jazz Forum.
Do przygotowania najnowszej płyty Tord Gustavsen zaprosił po raz kolejny perkusistę Jarle Vespestada, który od trzynastu lat bierze udział w jego przeróżnych projektach oraz afgańsko-niemiecką piosenkarkę i dziennikarkę Simin Tander.
Tord o swoim najnowszym albumie powiedział: „Wybierając repertuar na płytę, Simin i ja współpracowaliśmy z afgańskim poetą B. Hamsaayą, tłumacząc i dopasowując wybór hymnów, na których się wychowałem, z norweskiego na język paszto. Proces ten był bardzo wymagający, ale okazał się również niezwykle owocny. Odeszliśmy od tradycyjnej interpretacji słów, dochodząc do miejsca, w którym sufizm i chrześcijaństwo spotykają się. Te norweskie hymny to takie moje ‘standardy’ – dotykają mojego muzycznego i duchowego ‘ja’ głębiej i mocniej niż popularny jazzowy kanon. Brzmienie tej muzyki w języku paszto ma w sobie coś zniewalającego”.
Artysta
trafia idealnie w punkt. Kompozycje takie jak Imagine the Fog
Disappearing, Journey of Life czy I Refuse to cudnie
opowiedziana muzyczna podróż podparta tekstami wyśpiewanymi przez Simin. Tander
wyśpiewuje tu także, po angielsku, wersety perskiego mistyka Jalala al-Din
Rumiego oraz amerykańskiego poety Kennetha Rexrotha. Połączenie głosu, fortepianu
i dyskretnej elektroniki to urzekająca muzyka, a właściwie cisza
przerywana śpiewem obszytym spokojnymi dźwiękami.
Jednym z kluczowych i przejmujących momentów płyty jest wielowątkowa kompozycja What Was Said to the Rose/O Sacred Head, w której w wyraźny sposób Gustavsen buduje atmosferę, sortuje ją poprzez typologizację wrażeń, a potem fragmentarycznie podchodzi do kwestii improwizacji – i wygrywa! Następujący po niej instrumentalny hymn The Way You Play My Heart to jedna z najpiękniejszych kompozycji, jakie słyszałem od wielu miesięcy. Jest jeszcze jedna perełka w tym zestawie – Rull, trochę kulturą muzyczną nawiązująca do dokonań amerykańskich muzyków nurtu Southern.
Autor: Adam Dobrzyński