Wytwórnia: Fortuna Music FM 020
Lipka;
Kuśtyk;
Boże co władasz;
Prosi Pan Ojciec;
Nie chcę Cię Kasiu;
Obertas;
Zośka;
Bychawa;
Łybedź;
Idzi
Muzycy: Maciej Fortuna, trąbka; Mack Goldsbury, saksofon tenorowy i sopranowy; Erik Unsworth, kontrabas; Frank Parker, perkusja
Recenzję opublikowano w numerze 3/2016 Jazz Forum.
Raz na kilka lat na polskim rynku ukazuje się płyta, która zaangażowaniem swoich twórców przebija większość podobnych dzieł. Jest to po prostu pełna w swoim przekazie, prawdziwa w emocjach i szczera w swojej strukturze pozycja, która w żaden sposób nie podda się krytyce.
Międzynarodowy kwartet Macieja Fortuny na płycie „Zośka” gra polskie utwory ludowe w jazzowych interpretacjach. Założenie było bardzo proste, zaproszeni muzycy ze świata mieli wybrać po jednym nagraniu z ksiąg Oskara Kolberga. Do tego autor tego dzieła skomponował cztery kompozycje, które domknęły krążek w jedną całość.
Obecny program zespołu Fortuny jest kolejną odsłoną wieloletniej współpracy muzyków, którzy wcześniej spotykali się na scenie podczas wielu tras koncertowych w Polsce oraz Stanach Zjednoczonych. Jednak tym razem nasz trębacz zaprosił ich do zarejestrowania poszczególnych kompozycji w Polsce, w Poznaniu.
Erik Unswurth na kontrabasie i Frank Parker na perkusji jako drugi plan, ale momentami nakreślający ramy często przekrzykującym się, a w większości przypadków prowadzącym doskonały dialog, Fortunie i Mackowi Goldsbury’emu. Kwartet idealny.
Kompozycje Boże co
władasz, Lipka, Prosi pan ojciec, autorska pulsująca amerykańskim funkiem i
hip-hopem Zośka czy Obertas (to według mnie najlepszy utwór
na płycie) cieszą uszy fantastycznymi partiami instrumentów, cudownymi
niespiesznie prowadzonymi improwizacjami, feerią odniesień do tradycji oraz
kolażem dźwięków sytuujących ten krążek w gronie najważniejszych jazzowych
płyt, które nawiązują do folkowej/etnicznej tradycji.
Tomasz Stańko doczekał się godnego następcy. Maciej Fortuna – wyjątkowo zapracowany muzyk, który od początku swojej kariery wędruje samodzielnie wybieranymi przez siebie muzycznymi ścieżkami, dotarł na rzadko uczęszczany szlak, dostępny wybitnym wirtuozom trąbki.
Autor: Adam Dobrzyński