Andrzej Dąbrowski & All Stars

Miron Zajfert

Jubileuszowy koncert zdobywcy Złotego Fryderyka, 2 czerwca w Amfiteatrze Bemowo.

Drugi sezon wakacyjnego cyklu „Muzyka pochodzi z Bemowa” inauguruje  koncert Andrzeja Dąbrowskiego, od lat mieszkającego na Bemowie niezwykłego, wieloformatowego artysty: fotografika, dziennikarza, kierowcy rajdowego, ale przede wszystkim doskonałego perkusisty, wybitnego wokalisty jazzowego i piosenkarza.

Koncert „Andrzej Dąbrowski & All Stars”, na którym jubilat wystąpi w roli wokalisty będzie muzyczną ucztą. Bohaterowi wieczoru towarzyszyć będą: Andrzej Jagodziński - fortepian, Henryk Miśkiewicz - saksofon, Robert Majewski - trąbka, Michał Tomaszczyk - puzon, Sławomir Kurkiewicz - kontrabas, Marcin Jahr - perkusja.

Andrzej Dąbrowski zadebiutował w roku 1958 grając na perkusji w triu Andrzeja Kurylewicza. Przez lata występował z najlepszymi, m.in.: Komedą, Trzaskowskim, Namysłowskim, Urbaniakiem, a także gigantami światowego jazzu. Od sześciu lat już nie gra na perkusji. Jak sam mówi: „Sprzedałem wreszcie bębny i teraz mogę spokojnie zająć się śpiewaniem”.

Śpiewać jazz zaczął w połowie lat 60. Wielokrotnie brał udział w Festiwalach Jazz Jamboree, nagrywał dla Polskiego Radia i Polskich Nagrań, ale przede wszystkim koncertował. Zjeździł całą Europę i pół świata odwiedzając ważne festiwale jazzowe, sale koncertowe i kultowe jazzowe kluby. Dąbrowski jest niekwestionowanym mistrzem improwizacji scatem, o czym będziemy mogli się przekonać podczas sobotniego koncertu. Uwielbia śpiewać jazzowe standardy i trzeba przyznać, robi to wybornie.

Do śpiewania piosenek namówił Dąbrowskiego nieżyjący już, wybitny dziennikarz radiowy Andrzej Jaroszewski był to strzał w dziesiątkę. Konkretnie chodziło o jedną piosenkę, ale za to o jaką – Zielono mi Ptaszyna Wróblewskiego i Agnieszki Osieckiej. Wielki przebój w niezwykłej interpretacji Dąbrowskiego wygrał „w cuglach” Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu w 1970 roku otwierając nową drogę w muzycznej karierze naszego bohatera. Po nim przyszła niezliczona ilość koncertów i wiele nagranych piosenek, które stawały się niekwestionowanymi przebojami.

Oczywiście „Zielono mi” usłyszymy podczas koncertu w bemowskim amfiteatrze obok  innych niezapomnianych przebojów oraz wielu, po mistrzowsku wykonywanych przez Dąbrowskiego, wielkich jazzowych standardów.