MOKI CHERRY NIE ŻYJE

Marek Piechnat

Zmarła żona legendarnego trębacza Dona Cherry’ego - Moki.

Moki, jak pięknie napisano w szwedzkiej prasie, „zasnęła w sobotę 29 sierpnia br. w swoim ukochanym letnim raju w Tågarp”. Tam, gdzie zamieszkała wraz Donem w latach 60. Jeszcze na początku lata miała wystawę w Sztokholmie. Zaraz potem zachorowała, ale nikt nie przypuszczał, że to coś poważnego

Naprawdę nazywała się Monika Marianne Karlsson Cherry. Była znaną plastyczką. Wystawiała m.in. Sztokholmie i Nowym Jorku. W swoich pracach często wykorzystywała
motywy afrykańskie. W latach 70. zajmowała się stroną wizualną koncertów kierowanej przez Dona Organic Music Society. Była także autorką okładek do płyt Dona: „Where Is Brooklyn?” z 1966 i „Organic Music” z 1973.

W latach 70. małżeństwo Cherry osiadło w miejscowości Tågarps w Skanii, gdzie założyło muzyczny kolektyw, którego sława przekroczyła szybko granice Szwecji.

Jej córką z poprzedniego małżeństwa (z Ahmadu Jarrem) jest słynna śpiewaczka Neneh Cherry, która przyjęła nazwisko ojczyma. Synem Moki i Dona jest Eagle Eye (ur. 1968).
Don, Moki (grająca na tampurze i instrumentach perkusyjnych) i ich pięcioletni wówczas syn występowali w na Jazz Jamboree ’73 z zespołem Organic Music Theater. Podczas pobytu w Warszawie odwiedzili redakcję JAZZ FORUM. Moki żyła 66 lat.

Marek Piechnat