Marcin Pater Trio zdobywcą najstarszej jazzowej nagrody publiczności w Polsce
45. edycja tego zasłużonego dla promocji młodych jazzowych
talentów konkursu odbyła się 7 grudnia br. w gorzowskim Jazz Clubie „Pod
Filarami”. Udział w konkursie o XLV
Klucz do Kariery im. Marka Karewicza wzięli: Marcin Pater Trio – laureaci Grand Prix Jazz Juniors 2018, Michalska & Jarzmik Quintet – zdobywcy
Grand Prix XVII Krokus Jazz Festiwal 2019 oraz Andrzej Kowalski Quartet – laureaci Grand Prix XXI Bielskiej
Zadymki Jazzowej 2019. Każdy zespół miał około godziny na prezentację swojej
muzyki, a na koniec publiczność w głosowaniu wyłoniła laureata.
Zwycięzcy wystąpili w składzie: Marcin Pater na wibrafonie,
Mateusz Szewczyk na kontrabasie i gitarze basowej oraz Adam Wajdzik na perkusji.
Przedstawili program ze swojej debiutanckiej płyty „Nothing But Trouble”. Prócz
sprawności instrumentalnej i kompozytorskiej, zaimponowali porywającą
żywiołowością wykonania, szczególnie we fragmentach pojedynków
wibrafonowo-perkusyjnych. Publiczność uwiódł także kończący koncert piękny
temat I Love You Baby, Goodbye, który
sala odśpiewała zachęcona przez muzyków. Świetnie w klubowej atmosferze wypadła
partia basu grana przez Mateusza Szewczyka w kilku utworach na pięciostrunowej
gitarze basowej.
Michalska & Jarzmik Quintet, przy
fortepianie Michał Jakubczak fot. Igor Andruch
Zwycięzca jest tylko jeden, ale nie sposób pominąć
pozostałych uczestników, bo wszystkie występy były na swój sposób wybitne. Michalska
& Jarzmik Quintet to zespół prowadzony przez młodą wokalistkę jazzową
Patrycję Michalską i pianistę Adama Jarzmika, który nie wystąpił jednak w
Gorzowie, zastąpiony przez Michała Jakubczaka. W programie ze swojej płyty
„Moniuszko – pragnienia i rozterki” przedstawili interpretacje jazzowe siedmiu fragmentów
„Śpiewników Domowych” w aranżacji Adama Jarzmika, w tym takie perły jak Prząśniczka oraz To i Hola. To bardzo twórcza i udana próba jazzowej reinterpretacji
twórczości tego narodowego kompozytora i wprowadzenia go do współczesnego
obiegu kulturowego. Zespół wystąpił w mocno zmienionym składzie w stosunku do
tego z płyty, więc tylko słowo o Patrycji Michalskiej – wokalistka dysponuje
silnym głosem, o ciekawej barwie, jakiego dawno w konkursie nie słyszeliśmy.
Andrzej Kowalski Quartet fot. Igor Andruch
Andrzej Kowalski Quartet to z kolei zespół bardzo interesującego młodego gitarzysty Andrzeja Kowalskiego. Zespół wystąpił w swoim oryginalnym składzie, a dodatkowo wsparł kadrowo obie pozostałe formacje. Liderowi grającemu na gitarze i syntezatorach, towarzyszyli: Robert Wypasek na saksofonach sopranowym i tenorowym oraz elektronicznych przeszkadzajkach i fortepianie, Jan Wierzbicki na kontrabasie i gitarze basowej oraz Adam Wajdzik na perkusji. Zaprezentowali swoją muzykę z albumu „Abstrakt”, muzykę bardzo interesującą, zróżnicowaną, zagraną z młodzieńczą energią oraz co najważniejsze – tchnącą świeżością – szczególnie w utworach Ogród, Refleksy Jowisza i Neonowy bluszcz. Ci muzycy nie udają, że są własnymi dziadkami lub rodzicami, co niestety nie jest normą tego pokolenia.
Na koniec refleksja na temat nowego patrona konkursu, który od ubiegłego roku nosi imię znakomitego fotografika, legendy polskiego jazzu – Marka Karewicza, który przez wiele lat prowadził konkursowe koncerty i je fotografował. Był też wielkim przyjacielem gorzowskich „Filarów”, gdzie można zobaczyć piękną galerię jego fotografii, a jedna z najbardziej ikonicznych znalazła swoje miejsce na tegorocznym plakacie autorstwa Anety Stosor.
Wśród uczestników głosowania rozlosowano wejściówki na galę z okazji 40-lecia Jazz Clubu „Pod Filarami” w 2020 roku, na którą odwieczny szef Filarów Bogusław Dziekański szykuje szereg niespodzianek.
Marek Demidowicz