Coda

Artykuł opublikowany w Jazz Forum 1-2/2025

Garth Hudson

Daniel Wyszogrodzki


Amerykański multiinstrumentalista, ostatni muzyk oryginalnego The Band, zmarł 21 stycznia 2025 roku, miał 87 lat. 

W środowisku muzyków uchodził za „czarodzieja instrumentów klawiszowych”, preferował organy Lowreya (nie uznawał instrumentu Hammonda), grał na fortepianie i akordeonie, był wirtuozem każdego z tych instrumentów. Okazjonalnie wykonywał także partie saksofonów.

Jako jedyny z The Band odebrał solidne wykształcenie muzyczne, fakt ten stał się źródłem wielu legend. Według jednej koledzy musieli „zrzucać się” na Gartha, który powiedział rodzicom, że udziela lekcji gry na pianinie. Według innej – podczas wielogodzinnych podróży samochodem z miasta do miasta spisywał na gorąco akordy do nowych przebojów, żeby zespół mógł je wykonać już wieczorem. Ze względu na łagodny charakter doczekał się u kolegów przezwiska „honeyboy” (słodziak).

Garth Hudson słynął z wirtuozowskich partii w utworach zespołu, zapewniał także solidną podstawę w aranżacjach. Na debiutanckim albumie The Band „Music From Big Pink” błyszczał w kompozycji Chest Fever, otwierał ją organowym intro stylizowanym na Bacha. Podczas występów rozbudowywał je tak dalece, że stało się z czasem osobnym utworem, The Genetic Method. Pobrzmiewa w nim historia muzyki od chorałów, przez Skriabina, po ekspresjonizm.

Osobną legendą stało się klawiszowe solo, jakie Hudson wykonał podczas urwania chmury w czasie festiwalu w Watkins Glen w 1973 roku, kiedy scenę opuścili wszyscy poza nim – wydawane na bootlegach przeszło do legendy pod tytułem Too Wet To Work. Okres zamieszkania zespołu w Woodstock i stałych kontaktów z Bobem Dylanem zaowocował „taśmami z piwnicy” („The Basement Tapes”). Po zakończeniu działalności The Band w 1976 roku koncertem udokumentowanym przez Martina Scorsese pod tytułem „The Last Waltz” Hudson udzielał się jako muzyk studyjny (Emmylou Harris, Van Morrison, Leonard Cohen). Muzyk wziął udział w drugiej odsłonie działalności The Band w latach 80. i 90. Wtedy już bez udziału Robbie’ego Robertsona, a następnie także bez Richarda Manuela, który zmarł w 1986 roku.

Hudson nie miał duszy lidera – fenomenalny muzyk wydał tylko kilka płyt pod swoim nazwiskiem, w tym jedną ze śpiewającą żoną (ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu). Zagrał z kolegami z The Band na koncercie Rogera Watersa „The Wall – Live In Berlin” (1990), w roku 2010 poprowadził śmietankę kanadyjskich muzyków na koncercie „Garth Hudson Presents: A Canadian Celebration of the Band” (m.in. Neil Young, Bruce Cockburn, Cowboy Junkies).

Był ostatnim żyjącym muzykiem The Band. Richard Manuel (voc, p, dr) popełnił samobójstwo w 1986 roku, Rick Danko (voc, bg) zmarł w 1999, Levon Helm (voc, dr, mandolin) odszedł w 2012, Robbie Robertson (g), zmarł 9 sierpnia 2023 roku. Garth Hudson był najstarszy i żył najdłużej spośród członków „jedynego zespołu zwanego Zespołem”. 



Zobacz również

Roberta Flack

Legendarna amerykańska wokalistka i pianistka zmarła 24 lutego 2025 w Nowym Jorku. Więcej >>>

Mike Ratledge

Brytyjski klawiszowiec zmarł 5 lutego 2025 roku po krótkiej chorobie w wieku 81 lat. Więcej >>>

Martial Solal

Wybitny francuski pianista zmarł 12 grudnia 2024 w Wersalu w wieku 97 lat. Więcej >>>

Marianne Faithfull

Kultowa angielska piosenkarka i aktorka zmarła 30 stycznia 2025 roku w Londynie.  Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu