Amerykańsko-polski gitarzysta jazzowy zmarł w Krakowie 13 lipca 2024 roku.
Urodził się 21 maja 1963 roku w USA – w Filadelfii, w stanie Pensylwania. Mama Polka była aktorką, ojciec Amerykanin pianistą i nauczycielem muzyki. Poznali się pod koniec lat 50. w Warszawie, gdy ojciec przyjechał (jako obserwator) na Konkurs Chopinowski. Tu wzięli ślub, ale wyjechali do Ameryki. Karol odwiedził Polskę po raz pierwszy jeszcze jako nastolatek pod koniec lat 70., ale w związku z wybuchem Stanu Wojennego przeniósł się do Berlina Zachodniego, a potem wrócił do Stanów.
W Stanach chodził do liceum muzycznego na wiolonczelę, jako gitarzysta stawiał pierwsze kroki na scenie jazzowej w Athens, w stanie Georgia. Przez kilka lat organizował w Atlancie jam sessions w Homage Cafe. Tam zaprzyjaźnił się z późniejszym gigantem gitary Russellem Malone’em, jego rówieśnikiem.
Karol ponownie przyjechał do Polski w połowie lat 90. Zamieszkał na stałe w Krakowie, gdzie związał się ze środowiskiem jazzowym skupionym przy klubie U Muniaka. Do kręgu jego najbliższych przyjaciół należeli m.in. Marian Pawlik, Adam Kowalewski, Łukasz Żyta, Maciej Adamczak, Aga Zaryan, a przede wszystkim mistrz saksofonu Janusz Muniak, który stał się jego guru.
Z Muniakiem nagrał Karol album „One And Four” wydany w 1997 roku przez GOWI Records. Wspierał ich na płycie doborowy skład: Leszek Możdżer - p, Sławek Kurkiewicz - b i Michał Miśkiewicz - dr. Otwierają ten krążek dwa utwory Monka: Four in One i Ask Me Now, Muniak dorzucił od siebie One and Four oraz Obertasa, jest tu jeszcze bossa nova Jobima How Insensitive, Summer Samba Marcosa Valle oraz dwa standardy – Secret Love i It Ain’t Necessarily So.
Ulubionymi muzykami Karola byli Thelonious Monk, Herbie Nichols i Charles Mingus, fascynował go Wes Montgomery. Jako gitarzysta Karol White zajmował wysokie lokaty w ankietach Jazz Top magazynu JAZZ FORUM. Bywał na Jazz Campingach na Kalatówkach.Pół Amerykanin, pół Polak, był Karol dwujęzyczny – równie biegle posługiwał się językiem angielskim, jak i polskim. Współpracował jako tłumacz z Mariuszem Adamiakiem przy Warsaw Summer Jazz Days.
Tak wspominał teraz Karola White’a kontrabasista i lutnik Marian Pawlik: „W połowie lat 90. pojawił się u mnie w pracowni lutniczej z zaliczką na gitarę. – Człowieku! – powiedziałem. Ja robię kontrabasy. Gitara to zupełnie inna para kaloszy! Jednak Karol był uparty. I w ten sposób zrobiłem swoją pierwszą gitarę. Potem były kolejne. W sumie nie zrobiłem ich w życiu zbyt wiele, może kilkanaście. Ale za każdym razem, kiedy rozpoczynałem pracę nad kolejnym egzemplarzem, uśmiechałem się na wspomnienie tamtej chwili. Karol White był człowiekiem o naprawdę dużych horyzontach. Prawdziwy intelektualista. Właśnie przesłuchuję nagrania z jego udziałem. To był znakomity muzyk. Wielka strata…” (notował Janusz Szrom).
Przez ostatnich kilkanaście lat jego partnerką była Maryla Piskorska, która poznała Karola w prowadzonym przez siebie klubie Coltrane. Maryla opiekowała się Karolem do ostatnich chwil: „Naszym ulubionym miejscem na ziemi była Marsala na Sycylii. Od kilku lat spędzaliśmy tam prawie każde Boże Narodzenie i wakacje. Oprócz muzyki, Krakowa i Sycylii, kochał kwiaty, kawę, wino i dobre jedzenie. Po śmierci Janusza Muniaka, Karol płakał. Tak się załamał, że przestał grać, wycofał się z życia muzycznego. Zasnął na zawsze ze słuchawkami na uszach, przez które płynęła muzyka jego ukochanego Monka. Gitara, którą wykonał dla niego Marian Pawlik, poleci do Stanów”.
Paweł Brodowski
Karol White zmarł po komplikacjach związanych z chorobą nowotworową, pochowany został 24 lipca 2024 roku o godz. 13:20 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Zobacz również
Producent mebli, popularyzator jazzu zmarł 25 sierpnia 2024 r. w Oleśnicy. Więcej >>>
Wybitny amerykański gitarzysta zmarł nagle 23 sierpnia 2024 roku w Tokio. Więcej >>>
Ojciec chrzestny brytyjskiego bluesa zmarł w Kalifornii 22 lipca 2024 r. Więcej >>>
Tłumaczka, dziennikarka jazzowa, prelegentka, zmarła 6 lipca 2024 roku w Schwäbisch Hall w Niemczech Więcej >>>
Aktualnie w sprzedaży
Więcej >>>