W ramach odbywających się 26 i 27 listopada br. Europejskich Targów Muzycznych Co Jest Grane 24, organizowanych przez Agorę, Co Jest Grane 24 oraz Miasto Stołeczne Warszawa nasze pismo zorganizowało swój własny showcase. Drugiego dnia Targów Sala Ratuszowa PKiN po brzegi wypełniła się słuchaczami. |
Atom String Quartet, fot. Rafał Nowak
Jako pierwszy zaprezentował się zwycięzca tegorocznej edycji Konkursu im. Zbigniewa Seiferta, skrzypek Mateusz Smoczyński, który zagrał cztery zróżnicowane stylistycznie utwory: On the Farm Seiferta, Pat From Memory Christiana Howesa, The Old Tune Jana Smoczyńskiegooraz autorską kompozycję Manhattan Island. Mateusz niemal natychmiast zjednał sobie publiczność – polotem i fantazją, bogactwem barw, którymi operował (grał nie tylko na skrzypcach tradycyjnych, ale i barytonowych).
Asia Pieczykolan i Mateusz Smoczyński, fot. Rafał Nowak
Gdy dołączyli do niego Dawid Lubowicz - skrzypce, Michał Zaborski - altówka oraz Krzysztof Lenczowski– wiolonczela, uformował się w komplecie Atom String Quartet. W wykonaniu „czterech jazzowych rzępajłów” usłyszeliśmy dwie Etiudy Witolda Lutosławskiego oraz First Breath Zaborskiego i Namysłowiak Lenczowskiego. Nasz mistrzowski zespół zademonstrował precyzję wykonawczą, niezwykłą kulturę grania, szlachetność wspólnie wypracowanej barwy.
Wspólnie z Atomami saksofonista Tomasz Wendt ikontrabasista Grzegorz Piasecki wykonali kompozycję For D jako zapowiedź szykowanego do wydania albumu „Behind The Strings”. Wendt i Piasecki zagrali w duecie jeszcze Giant Steps oraz Before the Beauty.
fot. Rafał Nowak
Duże wrażenie zrobiła Kasia Pietrzko, która z własnym Triem (Szymon Frankowski - kontrabas, Piotr Budniak - perkusja) zagrała autorskie kompozycje: Passaic Avenue, Zielone Oczy Grafitowe, Intimacy. Kasia jest pianistką odważną, nie unikającą szerokich faktur, następujących po sobie kontrastów zdecydowanego brzmienia z partiami bardziej eterycznymi.
Z młodzieńczą energią, ale i muzyczną dojrzałością zawładnął sceną zespół Skicki-Skiuk – laureat tegorocznego Konkursu na Indywidualność Jazzową festiwalu Jazz nad Odrą 2016. Dariusz Rubinowski - sax, Jakub Mizeracki - g, Jakub Miarczyński - dr i Roman Chraniuk - b z fantazją wykonali własne kompozycje Grabusznie, My Friends oraz Fryzjer.
Finał koncertu należał do pierwszej damy polskiego jazzu – Ewy Bem, której towarzyszyli Paweł Perliński - fortepian, Robert Majewski - trąbka, Paweł Pańta - kontrabas, Czesław „Mały” Bartkowski - perkusja. Z charakterystycznym dla siebie wdziękiem i charyzmą wokalistka zaśpiewała kilka największych przebojów oraz Niepewność Marka Grechuty (do słów Mickiewicza). Występ był zapowiedzią nowego albumu Ewy Bem, który ma się ukazać nakładem Agory już wiosną przyszłego roku.
Asia Pieczykolan i Marek Romański, fot. Rafał Nowak
Koncert poprowadzili wieloletni redaktor Marek Romański i sekretarz redakcji Asia Pieczykolan, pomysłodawczyni całego tego przedsięwzięcia.
Mariola Borowska
Zobacz również
Pójście na koncert Petera Brötzmanna przypomina decyzję o tym, czy chcemy skoczyć na bungee,… Więcej >>>
Spotkanie tych znakomitych muzyków na jednej scenie dawało szansę zarówno na ciekawą fuzję ich… Więcej >>>
W warszawskim klubie Harenda odbył się 31 marca koncert charytatywny, z którego dochód w… Więcej >>>
Koncert w warszawskim teatrze Roma (28 marca, mniej więcej w połowie całej trasy koncertowej)… Więcej >>>