Coda

fot. Marek Rokoszewski

Zakir Hussain



Hinduski mistrz tabli zmarł 15 grudnia 2024 roku w San Francisco.

Zakir Hussain był gył geniuszem rytmu, ucieleśnieniem wirtuozerii i muzykalności. Kiedy grał, trudno było nadążyć wzrokiem za jego palcami. Jego talent pozostanie na zawsze inspiracją dla wielu muzyków i być może niedoścignionym ideałem dla tablistów na całym świecie.

Jego tabla przemawiała do ludzi na całym świecie, od hermetycznych muzyków klasycznych Indii, po jazzmanów i didżejów. Dla mnie jest to także wielka strata osobista, gdyż Zakir był moim najbardziej inspirującym portalem do muzyki indyjskiej. Najciekawszą warstwą muzyki tego wielkiego subkontynentu jest rytm. Jego gra była także rytmicznym pierwowzorem brzmieniowym do mojego projektu Indialucia, w którym najciekawszy instrument perkusyjny, jakim jest tabla, stanowi fundament perkusyjnego brzmienia. Miałem okazję wielokrotnie się z nim widzieć, a także dzielić scenę, jeszcze zaledwie kilka miesięcy przed jego odejściem, a każde spotkanie wypełnione było życzliwością, uśmiechem, ciepłem, skromnością i błyskotliwością, które go charakteryzowały.

Moja podróż z muzyką Zakira Hussaina rozpoczęła się od audycji Piotra Kaczkowskiego na początku lat 90., który wtedy zaprezentował wspaniały album „Song For Everyone”. Wtedy zastanawiałem się, jak wygląda ten instrument o takim niesamowitym, „lepkim” brzmieniu. Kilka lat później będąc w Indiach już nie mogłem odkleić oczu od mistrzów gry na tym instrumencie.

Zakir Hussain żył 73 lata, urodził się 9 marca 1951 roku w Mumbaju. Był synem kolejnej legendy, którą był Ustad Alla Rakha – tablista znany w Europie od lat 60. i grający na co dzień z Ravim Shankarem. To właśnie on ucząc syna kładł nacisk na precyzję, rygorystyczną klarowność i selektywność gry, a także równocześnie otworzył mu muzyczny świat na muzykę Zachodu. Zakir miał więc najlepszy możliwy start i najlepszego nauczyciela. Jednak poszedł o kolejny krok dalej, otwierając się na wszelkiego rodzaju kolaboracje z kulturami świata. To on właśnie zaczął współpracę z Johnem McLaughlinem i Mahavishnu Orchestra, sprawił, że tabla stała się częścią fusion jazzu. Potem w bardzo tradycyjny sposób zabrzmiała w jakże nowatorskim projekcie Shakti, w pierwszej połowie lat 70.

Zespół Shakti wystąpił w Polsce po raz pierwszy w 1977 roku na pamiętnym koncercie w Sali Kongresowej, który cieszył się olbrzymim zainteresowaniem nie tylko ze względu na nowatorski charakter muzyki, ale także obecność Johna McLaughlina nigdy wcześniej nie goszczącego w naszym kraju. Obok brytyjskiego wirtuoza gitary i mistrza tabli Zakira Huassaina grali: L. Shankar na skrzypcach, T. H. „Vikku” Vinayakram na ghatam, i R. Raghavan na mridangam. Zespół miał już wtedy na koncie dwie płyty wydane w 1976 roku przez Columbię: „Shakti With John McLaughlin” oraz „A Handful Of Beauty”.

To z kolei zapoczątkowało kolejne albumy z takimi artystami jak Jan Garbarek, L. Shankar, Mickey Hart, Pharoah Sanders czy George Brooks wydane m.in. przez wywtórnię ECM. Zespół Shakti był największym pomostem między muzyką Indii i Zachodu, a Zakir jego motorem i rytmicznym dyrygentem. Muzyczne patenty i precyzyjne matematyczne rozwiązania rytmiczne tego muzyka uwodzą swoją błyskotliwością a zarazem płyną w naturalny sposób, będąc dla wielu zagadkami do rozwiązania i inspiracją.


Remember Shakti w Warszawie 2013: wokalista Shankar Mahadevan, John McLaughlin i Zakir Hussain

fot. Marek Rokoszewski


Solowe koncerty Hussaina na tabli opowiadały historie, miały swoją dramaturgię, nagłe zwroty akcji. Żaden do tej pory tablista nie operował w tak wspaniały sposób dynamiką i nikt nie był w stanie mieć takiej kontroli nad lewym basem tabli, bayanem. Zakir potrafił grać melodie na bayanie albo traktować go jak gitarę basową, przy czym jego prawa ręka grała w takich tempach, że dłoni już nie byliśmy w stanie dostrzec. Miał poczucie humoru – widać to było w jego zadziornych i pogodnych oczach, które równocześnie nie traciły spokoju i kontaktu z innymi muzykami. Jego relacja z muzyką zawierała w sobie oddanie, respekt, a jednocześnie swobodę – wrażenie, że muzyka jest jednocześnie czymś najbardziej głębokim i najbardziej radosnym na świecie.

Hussain otrzymał siedem nominacji do nagrody Grammy i cztery statuetki, w tym trzy tylko w 2024 roku. Przyznano mu niezliczone ilości nagród w Indiach, wśród najważniejszych to Padma Vibhushan i Sangeet Natak Akademi Award.

Zakir połączył Wschód i Zachód, tradycję i innowacje. Z jego odejściem pożegnaliśmy pewną epokę, zamknięty został także rozdział zespołu Shakti, pozostała pustka, której nikt szybko nie wypełni.

Michał Czachowski



Zobacz również

Ryszard Sybilski

Producent i manager mediów, mąż Ewy Bem zmarł w Warszawie 17 stycznia 2025 roku  Więcej >>>

Grzegorz Szymkowiak

Znany wrocławski kontrabasista jazzowy zmarł  3 stycznia 2025 roku. Więcej >>>

Stanisław Cieślak

Wybitny polski puzonista jazzowy zmarł w Sztokholmie 18 grudnia 2024 roku.  Więcej >>>

Krzysztof Żybort

Trójmiejski bandżysta, gitarzysta i wokalista zmarł 8 grudnia 2024 roku.  Więcej >>>

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm   
Dokument bez tytułu