Wytwórnia: Decca 481 640 1 (dystrybucja Universal)


CD 1
Prelude & Improvisation 1-2 
CD 2 – Prelude & Improvisation 1-24


Muzycy
: Piotr Orzechowski, fortepian 


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2017


24 Preludes & Improvisations

Piotr Orzechowski Pianohooligan

  • Ocena - 5

Trzeci solowy album pianisty i kompozytora Piotra Orzechowskiego jest w pewnym sensie kontynuacją idei przedstawionych na jego poprzednim krążku. Podobnie jak na „15 Studies For The Oberek”, również i tutaj artysta proponuje dzieło systemowe, muzykę wysoce oryginalną, którą można odczytywać na wiele sposobów.

„24 Preludes & Imrovisations” budzi naturalne skojarzenia z epokowym cyklem „Das wohltemperierte Klavier”. Te związki sugeruje przede wszystkim liczba i układ części uszeregowanych, analogicznie jak u Bacha, wg chromatycznego następstwa równoimiennych tonacji durowych i molowych (a nie np. pokrewieństwa kwintowego). Całość składa się z 24 par utworów (PreludesImprovisations), rozpoczynających się od tonacji C-dur, a kończących na h-moll, które wykorzystują pełny materiał dźwiękowy 12 tonacji durowych i 12 molowych.

Preludes Orzechowskiego wydają się nawiązywać do najwcześniejszej, najbardziej pierwotnej formy preludium, kiedy to miało ono zwartą budowę i improwizowany charakter. Wszystkie odznaczają się bogactwem pomysłów i dużą kondensacją materiału, a w konsekwencji krótkim czasem trwania (ok. dwóch minut). Nie spotykamy tu jednolitej zasady kształtowania. Niektóre wykazują strukturę homogeniczną, inne, będące sumą niepowiązanych ze sobą odcinków, mają mniej jednorodną postać.

W zamyśle twórcy miały być one pewną stałą, punktem wyjścia dla następujących po nich Improvisations. Te jednak nie są prostym (wariacyjnym) rozwinięciem Preludes – związki pomiędzy obiema częściami wydają się dość „nieoczywiste. Przede wszystkim trudno dostrzec pokrewieństwo materiałowe, a wspólna tonacja nie gwarantuje ciągłości harmonicznej. Generalnie, kwestie tonalne są tu traktowane z dużą swobodą – co prawda kolejne improwizacje często startują w tej samej tonacji, jednak szybko tracą więź z „bazą”, a nawet z dźwiękiem centralnym, o zachowaniu trybu nie wspominając – cóż, muzyka powstająca w procesie improwizacji rządzi się własnymi prawami.

Pewnym zaskoczeniem mogą być niewielkie rozmiary Improvisations. To prawdopodobnie efekt rygoru czasowego wprowadzonego przez artystę, który został podyktowany względami technicznymi – cały materiał musiał się zmieścić na dwóch CD; proporcje te z pewnością ulegną zmianie podczas wykonywania cyklu na żywo. Czym zatem są Improvisations? Kontynuacją Preludes, komentarzem do nich, subtelną antytezą, manifestującą się m.in. poprzez kontrast? Aby prześledzić wszystkie związki i zależności między nimi, należałoby dokładnie przestudiować tekst nutowy – na okładce albumu czytamy, że obecnie Orzechowski dokonuje transkrypcji nagranego materiału, zatem jest szansa, że taka analiza będzie możliwa.

Cały cykl zawiera mnóstwo odniesień do różnych odmian jazzu, klasyki (Chopina, Liszta, Scriabina, impresjonistów, neoklasycyzmu, punktualizmu, minimalizmu) polskiego folkloru, a nawet muzyki Indonezji. Album jest więc nie tyko prezentacją kunsztu improwizatorskiego pianisty, jego fantastycznej techniki i panowania nad każdym aspektem dźwięku, ale także szerokiego spektrum zainteresowań i ogromnej erudycji.

Ważny, inspirujący projekt, rzucający zupełnie nowe światło na kwestie związane z tworzeniem obszernych form przy pomocy narzędzia, jakim jest improwizacja.


Autor: Bogdan Chmura

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm