Wytwórnia: Rune Grammofon RCD 2212 (dystrybucja Multikulti)


Actions For Free Jazz Orchestra


Muzycy:
Mats Gustafsson, dyrygent, saksofon barytonowy; Goran Kajfeš, trąbka; Niklas Barnö, Susana Santos Silva, trąbka; Per Åke Holmlander, tuba; Maria Bertel, puzon; Anna Högberg, saksofon altowy; Per Texas Johansson, saksofon tenorowy, klarnet, flet; Christer Bothén, klarnet basowy; Reine Fiske, gitara elektryczna; Alex Zethson, organy Hammonda; Elsa Bergman, kontrabas; Torbjörn Zetterberg, gitara basowa; Andreas Werliin, perkusja


Recenja opublikowana w Jazz Forum 6/2020


Actions For Free Jazz Orchestra

Fire! Orchestra

  • Ocena - 5

W przyszłym roku minie 50 lat od jedynego, ale owianego legendą flirtu Krzysztofa Pendereckiego z jazzem, jakim jest jego kompozycja Actions. Kompozycja zaprezentowana 17 października 1971 r. podczas festiwalu w niemieckim Donaueschingen. Wykonała ją The New Eternal Rhythm Orchestra Dona Cherry’ego mająca w składzie takich mistrzów jak Tomasz Stańko, Terje Rypdal, Kenny Wheeler, Willem Breuker, Peter Brötzmann, Gerd Dudek, Albert Mangelsdorff czy Han Bennink. Dyrygował sam kompozytor i był to jego debiut w tej roli. Koncert ukazał się na płycie, która poza tym zawierała jeszcze dwa utwory – Humus – The Life Exploring Force Cherry’ego i tradycyjną melodię hinduską Sita Rama. Producentem albumu był sam guru europejskiego jazzu Joachim-Ernst Berendt.

11 września 2018 roku, z okazji 85 urodzin Maestro Pendereckiego doszło do wydarzenia historycznego – Actions zabrzmiało ponownie, tym razem na scenie Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie, w ramach festiwalu Sacrum Profanum. Ponownego opracowania podjął się szwedzki barytonista, bandleader, aranżer i kompozytor Mats Gustafsson oraz muzycy jego Fire! Orchestra.

Trudno sobie wyobrazić bardziej kompetentne grono wykonawców, którzy mogliby opracować słynne dzieło naszego kompozytora i przenieść je w nowe czasy. Orkiestra Gustafssona od blisko 10 lat ugruntowała swoją pozycję jako jeden z najważniejszych i najoryginalniejszych dużych zespołów łączący rozmach i potęgę brzmienia z zaawansowanymi technikami rodem z sonoryzmu i free improvisation. Sam Maestro był zafascynowany możliwościami skandynawskiego zespołu i zaakceptował jego interpretację swojej kompozycji.

A jest ona twórczym rozwinięciem tego, co znamy z płyty Dona Cherry’ego i Krzysztofa Pendereckiego. 

Oryginalne wykonanie trwało ok. 16 minut – Fire! Orchestra rozszerzyła rozmiary utworu do 40 minut i uczyniła z niego prawdziwie monumentalne, wielowątkowe dzieło. Choć orkiestra Gustafssona ma bardzo podobną obsadę instrumentalną (największa różnica to tuba zamiast jednego puzonu) i zachowano partyturowe pomysły kompozytora, to Actions w nowej interpretacji brzmi zupełnie inaczej. Z jednej strony więcej tu swobody wykonawczej, sonorystycznych pomysłów, kolektywnej improwizacji. Z drugiej – zgranie zespołu i konsekwentne, przemyślane podejście do muzycznej materii zaowocowało wrażeniem porządku i spójności formy. Ogromne wrażenie robią świetne partie solowe poszczególnych muzyków, ich interakcje w ramach założonych tytułowych akcji, a także potężne jak przęsła mostu statyczne akordy całej orkiestry. 

Gustafsson i jego muzycy dokonali rzeczy niebywałej. Przenieśli legendarną kompozycję Pendereckiego w XXI wiek, rozszerzyli, twórczo ją wyinterpretowali, zachowując jednak całą tajemniczą i nieco mistyczną aurę oryginału. Trudno te dwie wersje porównywać, oceniać, która z nich jest lepsza, a która gorsza. Obie są pomnikami muzycznej kreatywności naszego mistrza. 


Autor: Marek Romański

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm