Annular Gift

Vandermark 5

Spiel (for Bertolt Brecht and Kurt Weill); Table, Skull, and Bottles (for Bruno Johnson); Early Co­lor (for Saul Leiter); Second Marker (for Ab Baars); Cement (for Michael Haberz); Cadmium Orange (for Francis Bacon)
Muzycy: Ken Vandermark, saksofon tenorowy, klarnet; Dave Rempis, saksofon altowy i tenorowy; Fred Lonberg-Holm, wiolonczela; Kent Kessler, kontrabas; Tim Daisy, perkusja

Vandermark 5 to formacja, po której nie oczekujemy już zaskoczeń. Niespodzianką nie powinna być także – jakkolwiek ogromnie cieszy! – nazwa wydawnictwa widniejąca na okładce jej ostatniej płyty. Wszak nie od dziś wiadomo o doskonałych relacjach Kena z oficyną Not Two i skupionym wokół krakowskiego klubu Alchemia (w którym materiał z „Annular Gift” został zarejestrowany) środowiskiem.

Nie sposób zaprzeczyć, że mało kto tak, jak Vandermark potrafi przekładać koncepcje jazzowej awangardy lat 60. na współczesny (choćby w wymiarze rytmicznym i fakturalnym) język.

Na „Annular Gift” dowodzi tego po raz kolejny. Zespół pracuje tu niczym dobrze naoliwiona machina – precyzyjnie, dynamicznie, motorycznie, a szorstkie partie wiolonczeli Freda Lonberga-Holma, który na dobre zaaklimatyzował się w grupie, jeszcze dodają muzyce kopa. Mocne, komunikatywne, zagrane z dużym czujem tematy, jak i bardzo rzetelne improwizacje, oscylujące między stonowanymi wybrzmieniami a żarliwymi, gęstymi potokami dźwięków wciąż sprawiają dużo przyjemności.

Nie ma wątpliwości, że Vandermark 5 to nadal ze wszech miar charyzmatyczny, ekspresyjny band. Niemniej, trudno znaleźć tu coś, czego doskonale byśmy z dokonań zespołu (ewentualnie innych projektów lidera) nie znali. I to poczucie deja vu niepokoi.
 

Autor: Łukasz Iwasiński