Wytwórnia: Polish Jazz vol. 78 Polskie Nagrania Warner Music 9029583549

Szkodnik (The Trouble Maker); Rhythm of Life; The Wheels You Can’t Stop (Although You Try); Who Is the Monkey in Here?; Out From the Dark; Another Raindrop; Dream About That Green Hill; Epilogue; Back Home Feeling; Pirate’s Routine; Conception; Forest Creatures Night Ritual (dedicated to Cz & A); Naked Hymn for Equality

Muzycy: Jakub Więcek, saksofon; Michał Barański, kontrabas; Łukasz Żyta, perkusja

Recenzję opublikowano w numerze 3/2017 Jazz Forum.


Another Raindrop

Kuba Więcek Trio

  • Ocena - 5

Kuba Więcek ma dopiero 22 lata, a koncertował już w wielu krajach Europy, Ameryki Północnej i Azji. Studiuje w Kopenhadze, ale niezależnie od tej edukacji, pobierał lekcje u takich mistrzów saksofonu, jak Lee Konitz czy Steve Lehman. Teraz nagrał swoją pierwszą płytę, na której nie tylko gra na saksofonie altowym, ale jest także autorem wszystkich zamieszczonych na niej utworów, za wyjątkiem Conception George’a Shearinga. W jego zespole nie ma instrumentu harmonicznego. Ten fakt powoduje, że z jednej strony rozluźnione są granice wykorzystywanych w improwizacjach skal, a z drugiej determinuje to kształtowanie faktur bliskich ideom kontrapunktycznym.

W historii jazzu taka koncepcja tworzenia muzyki miała już wielokrotnie miejsce – a chyba właśnie saksofoniści najchętniej do niej sięgali, żeby wspomnieć chociażby Sonny’ego Rollinsa czy Macieja Sikałę – mimo to, owe zamysły twórcze stanowią nadal istotne wyzwanie wobec związanych z nimi ograniczeń sonorystycznych i współbrzmieniowych. Więcek pokonał te ograniczenia, a swój znaczący odział w osiągnięciu tego sukcesu mieli także towarzyszący mu znakomici muzycy: kontrabasista Michał Barański i perkusista Łukasz Żyta.

Album otwiera kompozycja o cechach motorycznych (w podzielności dwójkowej) z melodią konstruowaną repetycjami dźwięków, zakończona raptownie powstrzymaną narracją. Następny krótki utwór odwołuje się do jednego z nurtów jazzu awangardowego minionego wieku, budowanego melodycznie w odniesieniu do ośrodków tonalnych. Kolejna propozycja, swingująca, łączy idiom jazzu nowoorleańskiego z elementami bebopu. Czwarta pozycja na krążku nawiązuje początkowo do dialektyki call & response, a dalsza jej treść konstruowana jest inspirowanym wzajemnie trójgłosem.

Piąta kompozycja utrzymana jest w triolowej, niby bluesowej pulsacji, w której głos saksofonu często komentowany jest głosem perkusji. Szósty utwór, po wstępie nawiązującym do pierwszego (z repetycjami dźwięków), w improwizacjach mocno neguje tonalność i dopiero w epilogu powraca do czytelnego zakresu skal. Kolejna kompozycja stanowi alegorię ludowego oberka tworzoną wyrafinowanymi środkami artykulacyjnymi i dynamicznymi. Ósmą propozycją jest niewielka miniatura improwizowana środkami kolorystycznymi, a następująca po niej, już znacznie dłuższa, ma budowę stan­dardu. Odwołania do archaicznego bluesa pojawiają
się w utworze dziesiątym, a w jedenastym (Con­ception Shearinga) powracają przebiegi jazzowe. Dwunastą pozycję stanowi żartobliwy ludowy walczyk łączony ze współczesną awangardą klasyczną. Krążek zamyka pogodna, instrumentalna piosenka przywołu­jąca skojarzenia z twórczością Gato Barbieriego.

Ta krótka charakterystyka zawartości kompaktu nie uwzględnia jednak najważniejszych atutów zarejestrowanej na nim muzyki. A tymi są: dojrzała ekspresja i emocja w wypowiedziach wszystkich instrumentalistów, ich interesujące, bogate w pomysły improwizacje, duży zakres stosowanych przez nich środków artykulacyjnych i technicznych, konsekwencja w budowaniu nakreślonej idei stylistycznej, wzajemna inspiracja, pełne współpartnerstwo i wielka muzykalność. Tworzona przez trio muzyka najbliższa jest, moim zdaniem, zamysłom harmolodycznym Ornette’a Colemana, a intrygująca i w pełni ukształtowana barwa saksofonu Kuby Więcka kojarzy mi się ze wspaniałym tonem saksofonu Lee Konitza. Płyta zawiera przekonująco zrealizowaną, przyjazną i pozytywną odmianę jazzu awangardowego. 

Autor: Piotr Kałużny

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm