Early Reflections

Bennie Maupin Quartet

Within Reach; Escondido; Inside the Shadows; ATMA; Ours Again; The Jewel in the Lotus; Black Ice; Tears; Not Later Than Now; Early Reflections; Inner Sky; Prophet’s Motifs; Spirits of the Tatras Muzycy: Bennie Maupin, klarnet basowy, saksofon tenorowy i sopranowy, flet altowy; Michał Tokaj, fortepian; Michał Barański, kontrabas; Łukasz Żyta, perkusja, instr. perkusyjne; Hania Chowaniec-Rybka, śpiew (4, 13)

To już druga autorska płyta Bennieego Maupina wydana przez kalifornijską wytwórnię Cryptogramophone. Na pierwszej, „Penumbra”, grał na kontrabasie Darek Oleszkiewicz i to on wprowadził Bennie’ego do Polski i polecił mu naszych młodych muzyków, którzy teraz wspierają amerykańskiego multiinstrumentalistę w tym nowym nagraniu. Album „Early Reflections” zarejestrowany został we wrześniu ub.r. w Warszawie, a premierę koncertową miał na początku maja w... Zakopanem.

Jest tu w sumie 13 utworów, większość to kompozycje lidera, za wyjątkiem jednej napisanej przez Michała Tokaja ( Tears ) i czterech, które sygnują nazwiska wszystkich grających tu muzyków (1, 3, 7, 9) – są to krótkie, abstrakcyjne, free-jazzowe szkice powstałe w procesie kolektywnej improwizacji.

Autorem eseju zamieszczonego w albumie jest Dr. Patrick Gleeson, specjalista od syntezatorów, którego nazwisko widniało na wielu płytach Herbie’ego Hancocka z lat 70. Swoje refleksje rozpoczyna Gleeson od stwierdzenia: „This is a brilliant album” – to album genialny, olśniewający, i tą samą myślą ten esej konkluduje. Gleeson próbuje analizować skale i modusy użyte w ostinatach i motywach, śledzi przesuwające się punkty ciężkości i odniesienia, doszukuje się wpływów Modern Jazz Quartetu czy wczesnych minimalistycznych koncepcji Philipa Glassa; dochodzi jednak do wniosku, że istota tej muzyki kryje się nie w zapleczu teoretycznym, lecz w jej warstwie głębszej, duchowej, w spontanicznej wymianie myśli i uczuć pomiędzy muzykami, ich umiejętności wzajemnego słuchania się i reagowania na nieprzewidywalne impulsy pojawiające się w procesie powstawania muzyki, która ma w sobie coś z poezji, ale i coś ze sztuki walk.

Jest w tej muzyce przestrzeń i barwa, wolna narracja, zaduma nad światem, spokój, ale są też momenty przyspieszonej akcji i wyładowania. Wszyscy muzycy zasługują na słowa uznania – dojrzała, wyrafinowana harmonicznie gra Michała Tokaja, melodyjne sola Michała Barańskiego, czujny timing Łukasza Żyty.

Highlights tej natchnionej płyty to zmysłowy ton bas-klarnetu w Escondido (przypominającym preludia Chopina i bossa novy Antonio Carlosa Jobima), to coltrane’owski sopran w The Jewel in the Lotus (chyba najbardziej znanej kompozycji Maupina) i coltrane’owski tenor w duecie z fortepianem w Ours Again , to cudowna barwa fletu altowego w Tears , energia i puls w Prophet’s Motifs – najbardziej tu tradycyjnie jazzowego utworu, no i urzekający klimat obu ballad, w których śpiewa Hania Chowaniec-Rybka – Atma(gdzie folkowa wokalistka „wzlatuje nad poziomy” odważnie improwizując scatem) i uduchowiona medytacja Spirits of the Tatras .

Autor: Paweł Brodowski