Wytwórnia: Acte Prealable AP0493
Krakowiaczek;
Śpiew Zofii; Prząśniczka; Aria Jontka; Aria Skołuby; Wyjazd na wojnę; Pieśń
Halki; Pieśń wieczorna; Bagatela
Muzycy:
Bartosz Kalicki, fortepian; Karolina Śleziak, śpiew; Dariusz Zboch, skrzypce, dyrygent; Silesian Chamber Players
Recenzja opublikowana w Jazz Forum 12/2021
Tytuł płyty większości odbiorców skojarzy się zapewne ze sformułowaniem „odmienne stany świadomości”. Sugestia, że gdyby Moniuszko był współczesnym jazzmanem, to właśnie tak by pisał, może być inspirująca. Taka była z pewnością dla twórców płyty, a jest ich kilku. Mamy do czynienia z kolejnym pomysłem wykorzystania przez jazzmanów znanych tematów muzyki klasycznej.
Kompozycje Moniuszki zaaranżowano na fortepian i orkiestrę smyczkową (B. Kalicki, D. Zboch), jest improwizujący pianista (B. Kalicki) i czasem dodana dwójka solistów (K. Śleziak, D. Zboch). Każdy z tych „podmiotów wykonawczych” ma swoją ważną rolę i trzeba przyznać, że wykonuje ją bez zarzutu. Cały materiał przeznaczony na orkiestrę musiał być oczywiście zapisany, więc utwory bazują na kompozycji i aranżacji. Swoją drogą dość trudno mi wyobrazić sobie, jak można pisać aranżacje w duecie, ale najwyraźniej współpraca obu panów układała się bardzo dobrze, bo efekt jest bardziej niż zadowalający.
Już zapożyczone tematy stanowiące podstawę do kolejnych przekształceń są kompozytorskimi, ciekawymi opracowaniami. Fortepian często pełni wiodącą rolę i, co ważne, wybór takiego instrumentu ma swoje znaczenie w brzmieniu całości. Nie umiem sobie wyobrazić tej muzyki z improwizującym saksofonem. Dlaczego? Ponieważ klasyczne brzmienie jest tu bardzo ważne. Urzeka barwa smyczków i kameralność tej muzyki.
Każde jazzowe opracowanie muzyki klasycznej jest swego rodzaju zabawą, w której należy się wykazać fantazją, a zarazem finezją, kunsztem improwizatorskim, a także aranżacyjnym. Czasami mamy do czynienia z popisami technicznymi lub erudycyjnymi. Wszystkie te elementy są tu obecne, a ponieważ występują w należytych proporcjach, to sprawia, że słucha się utworów „naturalnie i swobodnie”. Nie czuje się tu „napinania” na popis czy oryginalność, jest to bardzo szlachetne podejście do muzyki. Nietrudno rozpoznać motywy wzięte z oryginalnych tematów, a jednocześnie jest to muzyka samodzielna i oryginalna.
To pierwsza autorska płyta młodego, ale już doświadczonego i utytułowanego na konkursach pianisty i kolejna doświadczonego skrzypka i aranżera. Świetna robota Panowie !
Autor: Ryszard Borowski