Wytwórnia: Soliton
Untitled Story; Double Escape; Gonz; Instead of Mops; Almost Close; Alone Together; Double Escape
Muzycy: Piotr Lemańczyk, kontrabas; Walter Smith III, saksofon tenorowy; David Kikoski, fortepian; Colin Stranahan, perkusja; Grzegorz Nagórski, puzon (3, 6, 7)
Recenzję opublikowano w numerze 12/2016 Jazz Forum.
Wspomagany przez Grzegorza Nagórskiego kwartet basisty Piotra Lemańczyka to „Keepers of the flame”, parafrazując utwór z repertuaru Woody’ego Hermana. To jest bijące serce jazzu, jego esencja, do której można w dowolnej chwili wracać i w żaden sposób nas nie znudzi. A Lemańczyk i jego koledzy robią to iście po mistrzowsku.
Tegoroczny koncert z gdańskiego Żaka to czysta energia
i wyśmienite porozumienie między muzykami. To wyraźny bas lidera, nie
tylko spinający całość, ale też dający
znakomite improwizacje, które nie nużą. To fantastyczna, pełna zwrotów akcji
gra na
fortepianie. To trzy wejścia puzonu, przypominające jak piękną rolę może pełnić
ten instrument. To w końcu także fantastyczne popisy młodej gwardii na płycie,
czyli perkusisty i saksofonisty (mającego już na koncie granie
z Terence’em Blanchardem) – odważne, pełne werwy, ale również dojrzałe.
I przy całej tej koncertowej żywiołowości nie rozumiem jedynie, czemu znalazły się tu dwa krótkie utwory studyjne.
Autor: Barnaba Siegel