Wytwórnia: Polskie Radio PRCD 1398

(Nie) Przejdziemy do historii

Krzysztof Klenczon i Trzy Korony

  • Ocena - 4

Nie przejdziemy do historii; Kronika podróży, czyli ciuchcią w nieznane; Ludzie wśród ludzi; Śmigła Diana; Nie ma Cię w moim śnie; Dziesięć w skali Beauforta; Port; Czyjaś dziewczyna; Retrospekcja; Statek widmo; Pożegnanie z gitarą; Korona; Popatrz prawdzie w oczy; Droga pełna słońca
Muzycy: Krzysztof Klenczon, śpiew, gitara; Grzegorz Andrian, śpiew, gitara basowa, gitara; Ryszard Klenczon, gitara hawajska; Marek Ślazyk, perkusja; Piotr Stajkowski, perkusja

Mija trzydzieści lat od śmierci Krzysztofa Klenczona. W 2012 roku minie 70 lat od jego urodzin. To doskonały czas, by uczcić twórczość tego niepokornego, niespokojnego ducha polskiego big-beatu i rocka. Zrobił to Sopot, nadając jednej z ulic imię artysty i prezentując mural z jego podobizną. Zrobiła to Helena Giersz, przygotowując dokument „10 w skali Beauforta”. Zrobiły to Polskie Nagrania, wydając dwupłytowy zbiór „40 przebojów”, zawierający obok nagrań Czerwonych Gitar cały LP „Krzysztof Klenczon i Trzy Korony”. Zrobiło to wreszcie Polskie Radio – publikując „(Nie) Przejdziemy do historii”.

W czasach, kiedy na nagranie i wydanie płyty czekało się miesiącami, a niekiedy i latami, radio było nieocenione. Zespoły rejestrowały tam mnóstwo muzyki, niekiedy w wersjach odbiegających od tych znanych z płyt. Wiele utworów zachowało się wyłącznie w wersjach radiowych. Twórczość Krzysztofa Klenczona z czasów Trzech Koron nie jest tutaj wyjątkiem. To najbardziej rockowe i zadziorne oblicze tego muzyka, pierwsze w Polsce eksperymenty z ostrymi, przesterowanymi gitarami i efektami typu wah-wah. Słychać je doskonale nie tylko w przebojach typu Nie przejdziemy do historii czy Dziesięć w skali Beauforta, ale i w instrumentalnym, mało znanym utworze Korona. W wielu kompozycjach ważną rolę odgrywa gitara hawajska Ryszarda Klenczona, dzięki której ballady nabierają nowego, przestrzennego brzmienia – nieosiągalnego dla innych wykonawców w tamtym czasie (vide Czyjaś dziewczyna).

Miłym zwieńczeniem całości są dwie nowe kompozycje w duchu „Antologii” The Beatles. Do nagranego w latach 70. głosu i gitary Klenczona żyjący muzycy Trzech Koron (i kilku gości, m.in. Kuba Staruszkiewicz) dograli nowe podkłady. Choć jakość źródłowego nagrania w Popatrz prawdzie w oczy wydaje się poddana zbyt mocnej obróbce, to... nie ma to większego znaczenia. Liczy się fakt, że możemy posłuchać nieznanego, świeżego nagrania artysty.

Po stronie plusów wydawnictwa trzeba zapisać także książeczkę z pełnymi składami wszystkich nagrań i krótkimi szkicami. Rozczarowuje jedynie jej szata graficzna – mimo doskonałej okładki Andrzeja Pągowskiego i zdjęć Marka Karewicza. Rozczarowuje także pominięcie takich nagrań jak Twój czas, Uchwycić wiatr czy Legia gola. Niezależnie od wartości artystycznej – mielibyśmy wreszcie komplet radiowych dokonań Trzech Koron, a nie kolejny wybór.

Autor: Michał Wilczyński

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm