Jam Session Anno Domini 2019

50 muzyków zagra 4 stycznia w Jazz Clubie  Pod Filarami w Gorzowie Wlkp

O której się skończy organizatorzy nie informują, pewnie potrwa do ostatniego dźwięku, gdzieś nad ranem. Zorganizowane po raz szósty wciąż się rozrasta.

Gorzowskie noworoczne jam session to impreza niezwykła. To raczej zlot, walne zgromadzenie młodych jazzmanów z całej Polski, a także z Berlina, Kopenhagi i Odense. To okazja do spotkań, rozmów, wspólnej zabawy i wspólnego grania w najrozmaitszych konstelacjach. Młodzi artyści stawiają się tłumnie Pod Filarami, lubią to miejsce, dobrze się tu czują otoczeni ojcowską pieczą Bogusława Dziekańskiego. Czasem, szczególnie nad ranem, muzyków jest nawet więcej niż publiczności. W pierwszych latach uczestników było około trzydziestu, a teraz ich liczba może przekroczyć pięćdziesięciu.

Spiritus movens tego przedsięwzięcia jest gorzowski saksofonista Marek Konarski, wychowanek, a obecnie wykładowca małej Akademii Jazzu, uhonorowany prestiżowym tytułem Muzyka Roku 2015 przez duńską federację jazzową wyspy Fyn, partner muzyczny m.in. Jerry’ego Bergonziego. Marek powiedział mi, że jest wręcz zaskoczony liczbą osób, które słyszały o tym wydarzeniu i chciałyby przyjechać. Całe szczęście, że każdy ma jakieś obowiązki i koncerty, bo przyjechałoby i stu muzyków, a to już trochę za dużo. Myślę jednak, że jak sława tej imprezy będzie narastać, to trzeba się liczyć i z takim scenariuszem. Na pewno porcja pierogów i miejsce na scenie znajdą się dla każdego, najwyżej noc może być nieco za krótka.

Zaczynali przyjeżdżać jako studenci, a teraz wielu z nich to już uznane osobowości polskiej sceny jazzowej, to wykładowcy i doktoranci na różnych uczelniach, np. Damian i Dawid Kostka wykładowcy Akademii Muzycznej w Poznaniu, a Tomasz Wendt we Wrocławiu. Prócz nich przez gorzowskie jamy przewinęli się m.in. tacy dziś już uznani przez krytyków i publiczność muzycy, jak: Kuba Więcek, Mateusz Gawęda, Sławomir Pezda, Artur Tuźnik, Piotr Budniak, Adam Zagórski, Maciej Kądziela, Kuba Gudz, czy Igor Osypov i Jesus Vega i wielu, wielu innych.

Tradycją jest, że pierwszy utwór to „C Jam Blues”. Każdy jam ma też swoją specyfikę, w 2018 r. koncert rozpoczęło chyba z 14 saksofonistów. Tym razem swój udział zapowiedziało 10 wokalistek, a wisienką na torcie będzie hammondzista Kajetan Galas, który specjalnie na ten wieczór przytarga swój ciężki instrument z Krakowa. Jak go pomieścić na niewielkiej scenie Filarów, to zmartwienie Bogusia Dziekańskiego. My, czyli publiczność, a tym bardziej młodzi artyści, nie musimy się martwić, tylko szykować na upojną jazzową noc z polskim młodym jazzem.

Dodatkowym smaczkiem będzie udział dwunastoletniego gorzowskiego perkusisty Adama Andrucha, nowej nadziei Filarów. Czy to będzie muzyk na miarę Adama Bałdycha, Michała Wróblewskiego lub Przemka Raminiaka czas pokaże, ale prognozy są obiecujące.

Do tej pory zgłosiło się 49 uczestników, ale ta liczba na pewno ulegnie zmianie.

Poniżej lista zgłoszonych muzyków, a wciąż aktualizowana lista wykonawców na stronie: www.jazzfilary.pl.

Organy Hammonda
Kajetan Galas

Saksofon
Monika Muc
Marek Konarski
Szymon Łukowski
Tomasz Rassek
Maciej Kądziela
Sławek Pezda
Dariusz Rubinowski
Adam Bławicki

Trąbka
Dominik Gawronski
Patryk Rynkiewicz

Puzon
Adam Kurek
Bartosz Halicki

Klarnet
Szymon Klima

Gitara
Piotr Scholz
Łukasz Kokoszko
Michał Kaczmarczyk

Skrzypce
Aga Zamirska
Dominika Rusinowska

Vocal
Katarzyna Osterczy
Julia Jędrzejczak
Zuzanna Babiak
Magdalena Rębisz
Justyna Jędrusik
Małgorzata Zuber
Hanna Gieda
Aleksandra Śliwińska
Karolina Kram

Fortepian
Emma Kluczyńska
Kuba Banaszek
Mateusz Kaszuba
Dawid Lach
Filip Chojnacki
Mateusz Gawęda
Grzegorz Ziółek

Kontrabas/Gitara Basowa
Damian Kostka
Krzysztof Baranowski
Mateusz Szewczyk
Piotr Narajowski
Wojtek Roszak
Michał Nienadowski

Perkusja
Adam Andruch
Patrycja Wybrańczyk
Jakub Miarczyńsk
Tymoteusz Krajniak
Kuba Gudz
Mateusz Brzostowski
Marek Jakubowski
Grzegorz Pałka