„10 x Twardowski” to już czwarty krążek wokalisty, kompozytora i autora tekstów
Nakładem wytwórni Universal wychodzi nowy album Krzysztofa Napiórkowskiego, który swobodnie sięga po różne stylistyki, których wspólnym mianownikiem są wyważone, bogate kompozycje, a także pełne dystansu do świata poetyckie teksty piosenek.
Autor albumów solowych: „Introspekcja” (2008), „Drugi oddech” (2012) i „Ziemie obiecane” (2014), prezentowanych w rankingach najlepszych płyt i utworów. Współtwórca płyty Granie Herberta (2008). Twórczość Krzysztofa Napiórkowskiego wykorzystano m.in w filmie „Prezent” (reż. Dominika Długokęcka) oraz w serialu „Prawo Agaty” (TVN).
Współpracował i nagrywał z wieloma znakomitymi muzykami, m.in. Anną Marią Jopek, Dorotą Miśkiewicz, Moniką Lidke, Grzegorzem Turnauem, Michałem Jurkiewiczem, Markiem Napiórkowskim czy Adamem Strugiem. Zdobył kilkanaście nagród na największych festiwalach twórczości studenckiej, m. in. na Spotkaniach Zamkowych w Olsztynie (2005), Poetyckiej Dolinie w Warszawie (2006) i wielu innych. Jego utwory wykonują m.in. Krzysztof Kiljański, Joanna Kondrat, Hanna Banaszak.
Krzysztof Napiórkowski za sprawą kolejnej płyty „10 x Twardowski” udowadnia, że łagodna, relaksująca muzyka pisana poetyckim piórem może być nie tylko oryginalna, ale i do głębi poruszająca. Czwarty krążek kompozytora i wokalisty inspirowany jest twórczością jednego z najlepiej rozpoznawalnych polskich poetów – Jana Twardowskiego. W nagraniach wzięli udział m.in. Anna Maria Jopek oraz Adam Strug.
„Pomysł narodził się dość dawno temu, prawdopodobnie jeszcze przed nagraniem poprzedniego albumu pt. „Ziemie obiecane”, ale propozycja nagrania pojawiła się dopiero w zeszłym roku. Wiersze Twardowskiego za sprawą zrozumiałego, przystępnego języka stały się niezwykle popularne jeszcze za życia księdza. Doczekały się również licznych przekładów na języki obce. Jest to poezja, która w swojej prostocie pozostaje niezwykle przejmująca. Musiałem dać sobie nieco czasu na wybór i interpretację wierszy, choć towarzyszyły mi one praktycznie od zawsze.
Twardowski był niezwykle przenikliwy w stosunku do natury
człowieka i relacji międzyludzkich. Był kapłanem, ale i humanistą. Akceptował
zarówno te dobre jak i złe strony człowieka. Wierzył, że to właśnie stanowi o
równowadze świata. Tym samym teksty, które pisał przesycone są ładunkiem
dobroci i zrozumienia. Moim celem jest połączenie muzyki i słów, tak aby
pozostawiły w duszy odbiorcy ślad. Poezja ma w sobie pewną subtelność, pewne
niedopowiedzenie, które świetnie uzupełnia dźwięk. Jest jak kolejny instrument
podkreślający temperament kompozycji. Jeśli używa się go z należytą
ostrożnością i szacunkiem, jest w stanie dotrzeć do wielu odbiorców. Nowa płyta
to monograf księdza Twardowskiego z moją muzyką. Wierzę, że muzyka skraca
dystans pomiędzy poetą a czytelnikiem i ja chciałbym tę odległość uczynić jak
najmniejszą.”