Aktualności




Wschód Piękna – World Orchestra Festival



Grzech Piotrowski zaprasza na festiwal wakacyjny na Warmii i Mazurach, od 21 do 25 lipca.

Od lat mówi się o galopującym przyroście jazzowych festiwali w naszym kraju. Podobno ich liczba już dawno przekroczyła 140. Większość z nich to imprezy o dość podobnym profilu, trwają na ogół dwa-trzy dni, zapraszani są artyści polscy, a formuła choć zwana festiwalem polega na wieczornych koncertach. Zdarzają się dodatkowe pokazy filmów, wykłady, warsztaty, czy panele dyskusyjne, a w przypadku większych imprez (o większym budżecie rzecz jasna) line-up wypełniają zagraniczne nazwiska. W tym gąszczu imprez większość z nas ma już swoich faworytów – ulubione wydarzenia jazzowe, które co roku odwiedza, bądź chciałaby odwiedzić. Często o tym, gdzie nam się najbardziej podoba – wcale nie decyduje lista grających artystów, lecz sprawy bardziej przyziemne – odległość imprezy od miejsca zamieszkania, ceny biletów, czy – tak często marginalizowana przez organizatorów – atmosfera towarzysząca publiczności i artystom przed i po muzycznej uczcie.

Na tej dość gęstej już mapie festiwalowej pojawił się młodziutki (w tym roku odbędzie się druga edycja) Wschód Piękna World Orchestra Festival. Impreza zainicjowana i prowadzona przez saksofonistę Grzecha Piotrowskiego i jak każde jego muzyczne dziecko ma – lub w perspektywie kilku lat – ma mieć potężny rozmach. Być może jest to ciekawa propozycja zarówno dla tych, co mają już swoje ulubione festiwale, jak i dla tych, którzy jeszcze poszukują.

Osnową programu, jak i misji całej imprezy jest największy skład Piotrowskiego – World Orchestra. Pomysłodawca i dyrektor artystyczny w jednej osobie doszedł do wniosku, że skoro ściąga z wszystkich kontynentów naszego globu muzyków grających w jednej ogromnej formacji, to czemu nie wykorzystać takiej sytuacji i pozwolić im zaprezentować się przed polską publicznością w składach mniej licznych i jednocześnie bardziej autorskich? Ta idea spowodowała, że wokół jednego koncertu narodziło się tych koncertów kilkadziesiąt.

„Wschód Piękna” jest imprezą wyróżniającą się wśród innych festiwali kilkoma cechami. Po pierwsze jest festiwalem wakacyjnym, ulokowanym na Warmii i Mazurach. Za główną siedzibę imprezy można uznać skansen w Olsztynku, choć koncerty i imprezy towarzyszące odbywają się na kilku scenach, w różnych miejscach (m.in. w przepięknym Pałacu w Pucułtowie, w Wozowni, na Zamku, nawet na wodzie – jezioro Krzywe). Połączenie wakacyjnego wypoczynku na mazurskich jeziorach z wieczorną dawką muzyki wydaje się pomysłem bardzo atrakcyjnym. Podczas pierwszej edycji „Wschodu Piękna” pomyślało tak dwa tysiące fanów, bo właśnie tyle osób pojawiło się w ciągu trzech dni wypełnionych muzyką, warsztatami i spotkaniami z artystami ze świata.

Tym razem festiwal liczy pięć dni i trwa od 21 do 25 lipca, choć jeśli liczyć imprezy towarzyszące, to całe wydarzenie (i jednocześnie urlop) można rozciągnąć do dwóch tygodni. W założeniu Grzecha Piotrowskiego docelowo wydarzenia mają się odbywać przez całe dwa miesiące wakacji – plan arcyambitny, czy po prostu niemożliwy? Zobaczymy.

Inną cechą odróżniającą „Wschód Piękna” od większości festiwali jazzowych jest program. Muzycy zapraszani do Olsztynka dobierani są niebanalnie. Nie ma tutaj mowy o pójściu na łatwiznę, zabukowaniu artystów, których nazwiska powtarzają się od lat, czyli tzw. pewniaków. Taka decyzja powoduje, że muzyka jaka wybrzmi na Warmii i Mazurach jest dla odbiorcy mniej osłuchana, może bardziej zaskakująca, jednocześnie jednak nazwiska są mniej rozpoznawalne, a przez to zwiększa się ryzyko niepewnej frekwencji.

Głównym tegorocznym gościem będzie Teodosii Spassov grający na kavalu. Znacie? No właśnie. Jeden z najciekawszych bułgarskich muzyków, na koncie ma współpracę z takimi artystami jak Dave Liebman, Billy Cobham, Andy Sheppard, czy Ennio Morricone. Z Los Angeles przyleci Hadrien Feraud, z Oslo Bendik Hofseth, z Rio Liz Rosa, z Paryża Michael Lecoq, z Budapesztu Gergo Borlai i wielu innych.

Przeglądając program naszą uwagę może przykuć ilość premier – również polskich. Świadomość, że słuchamy czegoś jako pierwsi, bądź uczestniczymy w starcie nowego projektu/płyty, to zawsze dodatkowa atrakcja. Premierowy materiał szykuje polskie trio w składzie Jan Smoczyński - instrumenty klawiszowe, Łukasz Poprawski - saksofon i Michał Miśkiewicz - perkusja. Również premierowy – solowy – projekt zaprezentuje Sebastian Wypych (kontrabas), promując nową płytę. Premierowe koncerty zagrają także m.in. Eivind Aarset, Bartozzi Project, Espen Leite, no i sama World Orchestra.

Podczas festiwalu ukaże się długo oczekiwana płyta orkiestry „Live In Berlin” (to trzeci krążek WO). Jest to nagranie sprzed czterech lat, które czekało na odpowiednią okazję. Taka nadarzy się właśnie w lipcu. Zespół, w składzie około pięćdziesięciu muzyków, w pierwszej części koncertu wykona kompozycje z berlińskiej płyty, następnie – w drugiej części – zaprezentuje nowy materiał.

World Orchestra to nie jedyny duży skład jaki zagra na „Wschodzie Piękna”.

W ramach dodatkowego koncertu, który odbędzie się na zamku w Olsztynie, wystąpi Big Collective Band, czyli krwiście jazzowy big band założony kilka lat temu przez Wiesława Pieregorólkę i Grzecha Piotrowskiego. Wśród solistów formacji znajdą się m.in. Robert Majewski - trąbka i Henryk Miśkiewicz - saksofon. To właśnie Big Collective Band nagrał ścieżkę dźwiękową do filmu „Ekscentrycy”, na podstawie którego powstał musical „Król swingu”, co pozwoliło poszerzyć grono słuchaczy big bandu.

Wschód Piękna World Orchestra Festival to impreza jazzowa czerpiąca z szerokiego wachlarza inspiracji muzycznych z całego świata. Sama orkiestra istniejąc już od siedmiu lat, działa na podobnych zasadach i może się pochwalić trzema mniejszymi wydarzeniami festiwalowymi (Busko Zdrój, Malbork i Cabo Verde). To jednak Warmia i Mazury są głównym miejscem spotkania tego projektu. Oby pogoda dopisała, a dla tych, którzy chcą się wybrać na „Wschód Piękna”, szykuje się ciekawy urlop.

www.worldorchestra.com





  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm