To już drugi rok bardzo owocnej dla mnie współpracy z ukochanym pismem! Niestety czas płynie bardzo szybko, ale blisko półwieczna moja przygoda z jazzem sprawia wrażenie, że serce czuje się coraz młodsze! Jeszcze tyle spotkań, niesłyszanych dźwięków i wrażeń przede mną. Będę wierny tej muzyce aż do ostatniego tchnienia. Nadal też uzupełniam moje domowe Archiwum Polskiego Jazzu. Brak już miejsca na zbiory.
Chyba za radą nieżyjącego przyjaciela Marka Cabanowskiego, któremu zawdzięczam wiele cennych materiałów w moim archiwum, zacznę pisać swoje refleksje o jazzie w oparciu o zgromadzone zasoby i związane z nimi przeżycia. A debiut miałem wczesny – w 1976 r. w konkursie PSJ i redakcji JAZZ FORUM na artykuł o tematyce jazzowej zdobyłem drugą nagrodę za artykuł „Jazz w szkole ?”. Pierwszy tą nowinę przyniósł mi licealista, którego uczyłem w leszczyńskim I L.O. Powiedział mi, że w poniedziałkowej audycji „Trzy kwadranse jazzu” czytane były między utworami fragmenty mojego „listu”.
Ja zaraz wiedziałem o co chodzi! Na konkurs wpłynęło około 50 prac, a ja w nagrodę otrzymałem akredytację dziennikarską na Złotą Tarkę ’76 . Moim serdecznym opiekunem podczas niezapomnianego pobytu w Warszawie był Krystian Brodacki, którego pozdrawiam gorąco!
Pozdrawiam cały Zespół Redakcyjny i życzę wielu sukcesów w 2009 roku!!!
Jerzy Reich, jazzdziadek
Zobacz również
W relacji Marka Piechnata z Ystad Sweden Jazz Festival, opublikowanej w JF 10-11/2023, wkradł… Więcej >>>
W JF 9/2023 na stronie 9 w artykule o Romanie „Guciu” Dylągu wkradł się… Więcej >>>
Drogi Robercie McFerrin,Bardzo proszę, abyś przyjechał z Quincy Jonesem i Urszulą Dudziak do Teatru… Więcej >>>
Przysłowiowy chochlik drukarski sprawił, że do pożegnania giganta jazzu w JF 4-5/2023 na str.… Więcej >>>