Wytwórnia: Polish Radio Jazz Archives 28 Polskie Radio PRCD 2060


Sygnał Air Condition
Piri Rim Pim Pim
Plaka Nights
Samba pana szambelana
Choinka strachu
Z dołu do góry
Air Condition

Muzycy: Zbigniew Namysłowski, lider, saksofony altowy i sopranowy; Wojciech Gogolewski, fortepian elektryczny; Marek Bliziński, gitara; Jan Cichy, gitara basowa, Adam Lewandowski, perkusja


Recenzja opublikowana w Jazz Forum 7-8/2017


Air Condition

  • Ocena - 4

Jest kilka powodów, dla których warto mieć tę płytę w swej kolekcji. Po pierwsze – warto mieć każdą płytę Mistrza. Po drugie – są tu nagrania wyciągnięte z archiwum Polskiego Radia (które jest wydawcą płyty), dokonane podczas pamiętnego Jazz Jamboree 1983 (pierwszy przyjazd do Polski Milesa Davisa). Po trzecie – ta płyta dokumentuje muzykę zespołu Air Conditiom w ostatnim okresie działalności zespołu, który rok później przestał istnieć; po czwarte – ozdobą tej płyty jest udział Marka Blizińskiego. Był to jego powrót po wielu latach pod skrzydła Zbyszka, co prawda na krótko.

Sztandarowe hity Namysłowskiego z okresu Air Condition to Play It For Me; Speed Limit, Ladderman, Dilemma, czy We’ll Have a Nice Day. Nie ma ich na tej płycie, ale jest From the Bottom to the Top (Z dołu do góry) o urzekającej melodii, osobliwym intro, polegającym na pojedynczych uderzeniach sekcji. Zwracają uwagę sola Blizińskiego (co za barwa w dolnym rejestrze!) i pianisty Wojciecha Gogolewskiego a’ la Chick Corea. Piri Rim Pim Pim zdaje się zapowiadać jakąś muzyczną krotochwilę, a tymczasem rozdzierające solo altu ewokuje klimaty bardzo poważne.

Nie jest też krotochwilą wspaniałe wirtuozowskie solo Blizińskiego. Plaka Nights to owoc występów Zbyszka w Grecji i wędrówek po zabytkowej ateńskiej dzielnicy Plaka. Sądząc po temperaturze sola alcisty, bardzo gorące musiały być te noce! Solówka gitary dolewa oliwy do tego ognia. Air Condition to swego rodzaju manifest jazz-rockowego Namysłowskiego; zamyka płytę, lecz także ją otwiera, przycięty do potrzeb sygnału. Niezbyt podoba mi się znana Samba pana szambelana –została tu dziwacznie zaaranżowana, przy pierwszym słuchaniu wydało mi się, iż na płycie jest jakaś wada techniczna.

Choinka strachu to temat sam w sobie. Przypomnijmy: na fali karnawału „Solidarności” w 1982 r. Tomasz Lengren wyreżyserował film fabularny „Choinka strachu” według scenariusza Janusza Głowackiego. Opowiadał fikcyjną, ale całkiem możliwą historię pisarza, który wobec strajku w stoczni gdańskiej nie wie jak się zachować – jechać do Gdańska i przyłączyć się do stoczniowców, czy lepiej nie ryzykować; ostatecznie pozostaje w domu, a potem dzięki swemu „opiekunowi” z SB jest świadkiem rejestracji „Solidarności”.

Muzykę do filmu skomponował Namysłowski; wydaje mi się, że w prostej, ale niespokojnej melodii – motywie przewodnim ścieżki dźwiękowej – trafnie oddał nastrój niepewności i rozterki głównego bohatera. Film był już gotowy, gdy 13 grudnia władze wprowadziły Stan Wojenny. Projekcji filmu zakazano, opatrując go klauzulą cenzora „Nie prezentować publicznie”. Przeleżał na półce osiem lat. Jego premiera odbyła się – już w RP – w lutym 1990 r. Ale premiera ścieżki dźwiękowej miała miejsce jeszcze w PRL – na Jazz Jamboree 1983! Cenzura nie połapała się, że ktoś jej zagrał na nosie. Dobrze, że „Choinka” znalazła się na tej płycie – w końcu cały ten epizod to fragment historii jazzu w Polsce.


Autor: Krystian Brodacki

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm