Wytwórnia: Edition Records

Grave Walker
Another Land
Gentle Warrior
20 20
Quiet Fire
Mashup
Passing Time
The Village
Bring It Back Home


Muzycy:
Dave Holland - kontrabas, gitara basowa
Kevin Eubanks - gitara
Obed Calvaire - perkusja

Recenzja opublikowana w Jazz Forum 6/2021

Another Land

Dave Holland

Dave Holland należy do najściślejszej czołówki kontrabasistów jazzu nowoczesnego. Tworząc w przeróżnych pod-stylach preferował wypowiedzi w formacie akustycznym. Niespodzianką było, gdy w 2013 r. ukazał się jego album „Prism” a trzy lata później „Aziza”, oba pełne zadziornego jazz-rockowego grania. W ich brzmieniu dominowały zelektryfikowane klawiatury i gitara, ale Holland pozostawał przy małym kontrabasie. Historia potrafi jednak zatoczyć koło, bowiem na najnowszym albumie mistrz sięgnął również po… gitarę basową. Gdy w początkach swej kariery, w latach 1968-1970, grał w zespole Milesa Davisa, brał do ręki gitarę basową tylko pod presją szefa i natychmiast ją potem porzucił. Jednakże w przyjętej na tej płycie formule energetycznego jazz-rockowego grania, użycie gitary basowej stało się koniecznością, bowiem album „Another Land” stanowi stylistyczną kontynuację wymienionych projektów.

Współpraca między Hollandem i gitarzystą Kevinem Eubanksem ma ciekawą historię. Eubanks brał udział w nagraniu albumu Hollanda „Extensions” (1990 r.). W 1993 obaj muzycy utworzyli z Mino Cinelu fascynujące World Trio, które mieliśmy okazję podziwiać w Kongresowej. Potem drogi basisty i gitarzysty się rozeszły, gdyż Eubanks znalazł stałe zajęcie jako muzyk studyjny. Hollandowi udało się jednak przekonać Eubanksa do wzięcia udziału w nagraniu „Prism”, współtworzenia muzyki i powrotu na trasy koncertowe. Ta owocna współpraca trwa do dziś. Aktualne trio Hollanda uzupełnia Obed Cal­vaire, wszechstronny amerykański perkusista o haitańskich korzeniach. Magię synergii wspaniałej trójki mogli już docenić goście Bielskiej Jesieni Jazzowej w 2017 r.

Niniejsza płyta została nagrana w ubiegłym roku po serii występów na żywo, co zaprocentowało perfekcyjnym zgraniem. Poszczególne utwory przybrały zróżnicowane faktury i rytmikę: bluesa (Bring It Back Home), funky (Grave Walker), rocka (20 20, Mash­up, The Village), tanecznego rytuału (Another Land, Gentle Warrior), czy ballady (Quite Fire, Passing Time). Nierzadko tematy te powstały z ostinatowych splotów. Brzmienie nagrań zdominował dolny rejestr, co wynikało z ekspozycji basu, i z tego, że gitarzysta wypowiadał się najczęściej w średnim, a rzadko kiedy w górnym rejestrze, zaś perkusyjne czynele dozowano z umiarem. Holland zaserwował wysmakowane partie solowe na kontrabasie najczęściej w wolniejszych utworach. Bardzo oryginalne i wyważone partie zaproponował Calvaire starając się cały czas subtelnie podkreślać rytm. Perkusja w tym układzie działa dyskretnie, choć ten muzyk w innych projektach potrafił być przecież bardzo dynamiczny.

Najmocniejsze wrażenie swą dojrzałą grą robi Eubanks. Choć zaczynał karierę od grania smooth jazzu, to aktualnie dołączył do grona gitarowych mistrzów. Nie zasypuje słuchacza kaskadami nut, jak Pat Metheny, nie jest może tak soczysty, jak John Scofield, tak elokwentny, jak John McLaughlin, za to bardziej zadziorny niż Bill Frisell. Jego wyrafinowana narracja w kreśleniu tematów, popisach solowych i sekundowaniu improwizacjom kolegów trafia zawsze w dziesiątkę.

Wielkość muzyków, szczególnie w jazzie, nie polega tylko na eksponowaniu własnych umiejętności, ale na właściwym doborze partnerów do grania, a tu Holland jest mistrzem.

Autor: Cezary Gumiński

  MKIDN stoart       stoart       stoart     psj      ejm